"Wszystkie kluby podkreśliły, że na stadionach ekstraklasy jest bezpiecznie oraz zdecydowały się wyrazić niezadowolenie wobec decyzji o zamykaniu całych stadionów lub ich części" - czytamy w komunikacie Ekstraklasa SA.
"Kluby stanowczo podkreślają, że ich rola w zabezpieczeniu imprezy masowej zaczyna się i zarazem kończy na bramie stadionu. I wywiązują się z tych obowiązków więcej niż dobrze, o czym zresztą mówili przedstawiciele Rządu i Policji przywołując przy okazji statystyki. Warto podkreślić, że w 2013 roku odbyło się 280 meczów, a tylko w przypadku czterech odnotowano poważniejsze incydenty" - wylicza spółka zarządzająca rozgrywkami T-ME.
"Kluby nie mogą odpowiadać za ekscesy, do których dochodzi poza stadionami, w miastach, pociągach, czy na plażach - jest to zadanie Policji i administracji rządowej. Jednocześnie wszystkie Kluby podkreślają też, że ewentualne sankcje powinny mieć charakter kar indywidualnych, a nie zbiorowych" - twierdzą udziałowcy Ekstraklasa SA.