Na początku grudnia Hans-Joachim Watzke zapowiedział, że latem oprócz Roberta Lewandowskiego nie chciałby stracić ani jednego czołowego zawodnika zespołu Juergena Kloppa. Dodał, że jest spokojny o zatrzymanie Marco Reusa czy Matsa Hummelsa, a wątpliwości ma jedynie co do przyszłości Ilkaya Gundogana.
Niemiecka prasa donosi, że reprezentant kraju, który od kilku miesięcy leczy kontuzję, odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu i jeśli zdania nie zmieni, dortmundczycy w letnim oknie transferowym wyrażą zgodę na jego transfer. Powód? Umowa Gundogana jest ważna do połowy 2015 roku, a Borussia nie będzie chciała stracić 23-letniego zawodnika za darmo, zwłaszcza że - jak pokazują ostatnie tygodnie - Nuri Sahin wespół ze Svenem Benderem są w stanie godnie go zastąpić.
Do tej pory według mediów faworytem wyścigu po "Gundo", który wyceniany jest nawet na 30 mln euro, był Real Madryt. Z najnowszych informacji z Hiszpanii wynika jednak, że ojciec piłkarza prowadzi zaawansowane rozmowy z FC Barceloną! Transfer do mistrza Hiszpanii z punktu widzenia szans na regularną grę byłby dla Gundogana sensowny, ponieważ zaawansowani wiekowo Xavi i Andres Iniesta coraz częściej potrzebują zmienników.
"Barcelona, Madryt czy Dortmund - odpowiedź na to pytanie zna tylko Ilkay Gundogan i jego ojciec" - puentuje spekulacje niemiecki Bild. W świetle ostatnich wypowiedzi prezesa Borussii najmniej prawdopodobną opcją wydaje być się pozostanie środkowego pomocnika w ekipie wicemistrza Niemiec.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.