Wyjazdowe zwycięstwa 3:0 z Celtikiem Glasgow i 3:1 z Catanią Calcio mogły wskazywać, że zespół Massimiliano Allegriego powraca na właściwe tory i nie będzie już zaliczał wpadek ze znacznie niżej notowanymi drużynami. Na Stadio Armando Picchi w Livorno okazało się, że nie można jeszcze mówić o końcu kryzysu mediolańczyków.
Milan szybko wyszedł na prowadzenie po dograniu Ricardo Kaki i strzale Mario Balotellego, ale jeszcze przed przerwą Gabriel skapitulował po uderzeniu Luki Siligardiego, a w 58. minucie beniaminka na prowadzenie wyprowadził Paulinho.
Gdy wydawało się, że czerwono-czarni nie zdobędą nawet jednego "oczka", świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się "Super Mario". Balotelli idealnie przymierzył z 30 metrów i Francesco Bardi nie próbował nawet interweniować. Reprezentant Italii w 89. minucie był bliski skompletowania hat-tricka, ale zabrakło mu precyzji.
Po rozegraniu 15 kolejek strata Milanu do prowadzącego w tabeli Juventusu Turyn wynosi aż 22 punkty! W następnej kolejce Rossonerich czeka trudny pojedynek z wiceliderem, AS Romą.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
AS Livorno Calcio - AC Milan 2:2 (1:1)
0:1 - Balotelli 7'
1:1 - Siligardi 26'
2:1 - Paulinho 58'
2:2 - Balotelli 83'
Zobacz przedniej urody bramkę Balotellego na 2:2: