W 80. minucie spotkania sędzia Sebastian Jarzębak orzekł, że brazylijski obrońca Lechii sfaulował w swoim polu karnym napastnika Pasów Dawida Nowaka. Arbiter podyktował rzut karny dla Cracovii, który na bramkę na 2:1 dla krakowian zamienił Milos Kosanović, a Deleu ukarał czerwoną kartką.
"Klub uznał - po analizie zapisów wideo z tego meczu - że decyzja ta była błędem sędziego, a Dawid Nowak nie był faulowany przez Brazylijczyka. Dlatego w czwartek do Komisji Ligi Ekstraklasy SA skierowany został protest z wnioskiem o anulowanie czerwonej kartki dla Deleu. Jednocześnie Lechia zwróciła się o rozpatrzenie tej sprawy jeszcze przed niedzielnym spotkaniem z Legią Warszawa na PGE Arenie" - informują gdańszczanie.
Sam Deleu zarzekał się po spotkaniu, że nie faulował Nowaka: - Na sto procent nie faulowałem Nowaka. Jak ktoś obejrzy powtórkę, to zobaczy, że cały czas miałem ręce w górze i nie chciałem go faulować. Kto zna Nowaka, ten wie, że on szuka takich fauli.
[wrzuta=1bm3LdtMH65,mmkk07]