Kosmiczny występ Luisa Suareza (wideo)

Cztery bramki i asysta w jednym meczu Premier League - to wyczyn napastnika Liverpoolu Luisa Suarez w środowym spotkaniu z Norwich City (5:1). Do tego co gol, to akces nagrody za trafienie kolejki.

Urugwajczyk ukąsił Kanarki w 15., 29., 35. i 74. minucie, dwukrotnie trafiając sprzed pola karnego z gry, raz z rzutu wolnego, a raz wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Na koniec spotkania dołożył jeszcze asystę przy golu Raheema Sterlinga.

Dzięki tym bramkom Luis Suarez został liderem klasyfikacji strzelców Premier League. W sumie ma na koncie już 13 trafień w 9 występach. Drugi w klasyfikacji Sergio Aguero strzelił 11 goli w 13 występach.

Zobacz niesamowity występ Luisa Suareza przeciwko Norwich City:
[wrzuta=8NriBjnU0TP,mmkk07]

Ostatnim zawodnikiem, który zdobył w meczu Premier League cztery bramki, był Yakubu Aiyegbeni z Blackburn Rovers, który 3 grudnia 2011 roku ustrzelił czteropak w spotkaniu ze Swansea City (4:2) i był to jego drugi taki wyczyn.

Wcześniej w mierzonej od 1992 roku historii Premier League uczynili to też Edin Dzeko, Dimitar Berbatow (dwukrotnie), Frank Lampard (dwukrotnie), Louis SahaWayne RooneyJermain Defoe (dwukrotnie), Robbie Keane, Andriej Arszawin, Thierry HenryMichael Owen, Mark Viduka, Ole Gunnar Solskjaer (dwukrotnie), Alan Shearer, Andy Cole (dwukrotnie), Jimmy Floyd Hasselbaink, Juergen Klinsmann, Gianluca VialliRobbie Fowler i Efan Ekoku, który uczynił to jako pierwszy w 1993 roku.

Komentarze (25)
avatar
MATUCH
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
po za drugą bramką wszystkie ekstra on sobie upatrzył Norwich xD 
avatar
SZ wagi ER
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż dziw że nikogo nie użarł : ) 
avatar
Apator Fan
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Podobno piłka leciała 100 na godzine przy pierwszym golu.Co za crack! 
avatar
Marek speedway
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
1 brama o matko poezja idealnie mu siadło 
avatar
sheldon
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
rzygac mi sie chce jak slysze ten komentarz...