Premier League: Re-we-la-cy-jny Luis Suarez - cztery gole i asysta! Wtopa Man Utd na Old Trafford

Nie z tej ziemi - Luis Suarez jest w życiowej formie. W środę strzelił cztery bramki i dorzucił asystę. Kolejne zwycięstwo odniósł Arsenal, ale znów zawiódł Manchester United.

Pierwszą bramkę Luis Suarez w meczu z Norwich City uzyskał już w 15. minucie. Wówczas popisał się wyśmienitym uderzeniem z blisko 35 metrów. W ten sposób przelobował bramkarza rywali. Jednak Urugwajczyk tylko rozochocił się i jeszcze w pierwszej połowie dołożył dwie kolejne bramki. Po 35. minutach miał na koncie klasyczny hat-trick. Po zmianie stron Suarez dążył do zdobycia kolejnych goli i sztuka ta udała mu się. Tym razem strzałem z rzutu wolnego zaskoczył golkipera. Do okazałego dorobku strzeleckiego Urugwajczyk dołożył asystę i Liverpool ograł Kanarki aż 5:1.

Cztery bramki Suareza w meczu z Norwich City:
[wrzuta=8NriBjnU0TP,mmkk07]

Bez fajerwerków wygrał za to Arsenal Londyn. Na Emirates Stadium 0:2 poległo Hull City, które już na samym początku meczu straciło bramkę. Arsene Wenger dał szansę gry w podstawowym składzie Nicklasowi Bendtnerowi i ten głową uzyskał swoje pierwsze trafienie w sezonie w Premier League. Po zmianie stron kropkę nad "i" postawił Mesut Oezil i Arsenal zgarnął kolejne cenne punkty. Czyste konto zachował Wojciech Szczęsny.

O końcowy wynik musieli drżeć fani Chelsea Londyn. The Blues mierzyli się na Stadium of Light z ostatnim zespołem ligi Sunderlandem i nie był to dla nich spacerek. Po siedmiu bramkach to oni mieli na koncie zaledwie jeden gol więcej. Dwa trafienia dla The Blues zaliczył Eden Hazard.

Rozczarował na własnym obiekcie Manchester United. Mierzył się z nieźle grającym Evertonem i David Moyes musiał przełknąć gorycz porażki w meczu ze swoim dawnym klubem. Spotkanie było wyrównane i po obu stronach były niezłe szanse. Jednak dopiero w samej końcówce padła bramka. Drugi gol z rzędu zdobył lewy obrońca Bryan Oviedo i to on został bohaterem. Mistrzowie Anglii do pierwszego Arsenalu tracą już 12 punktów i zajmują dopiero dziewiąte miejsce.

Tymczasem bez kontuzjowanego Artura Boruca zawiodło Southampton. Święci na własnym terenie zostali ograni przez Aston Villę 2:3.

Wyniki środowych meczów 13. kolejki Premier League:

Arsenal Londyn - Hull City 2:0 (1:0)
1:0 - Bendtner 2'
2:0 - Oezil 47'

Liverpool FC - Norwich City 5:1 (3:0)
1:0 - Suarez 15'
2:0 - Suarez 29'
3:0 - Suarez 35'
4:0 - Suarez 74'
4:1 - Johnson 83'
5:1 - Sterling 88'

Manchester United - Everton 0:1 (0:0)
0:1 - Oviedo 86'

Southampton - Aston Villa 2:3 (0:1)
0:1 - Agbonlahor 15'
1:1 - Rodriguez 48'
1:2 - Kozak 64'
2:2 - Osvaldo 69'
2:3 - Delph 80'

Stoke City - Cardiff City 0:0

Sunderland - Chelsea Londyn 3:4 (1:2)
1:0 - Altidore 14'
1:1 - Lampard 17'
1:2 - Hazard 36'
2:2 - O'Shea 50'
2:3 - Hazard 62'
2:4 - Bardsley (sam.) 86'
3:4 - Bardsley 86'

Swansea City - Newcastle United 3:0 (1:0)
1:0 - Dyer 45'
2:0 - Debuchy (sam.) 67'
3:0 - Shelvey 82'

Fulham Londyn - Tottenham Hotspur 1:2 (0:0) 
1:0 - Dejagah 57'
1:1 - Chiriches 73'
1:2 - Holtby 82'

West Bromwich Albion - Manchester City 2:3 (0:2) 
0:1 - Aguero 9'
0:2 - Toure 24'
0:3 - Toure (k.) 74'
1:3 - Pantilimon (sam.) 85'
2:3 - Anichebe 90'

Komentarze (115)
avatar
Mackowy789
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Suarez fenomenalnie pograł, od początku obstawiałem zwycięztwo w totolotku, ale popis Luisa był po prostu świetny. Za to porażka Manchesteru każe się zastanowić nad dalszymi typowaniami tej dru Czytaj całość
avatar
pablo80
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i Luis mistrz :) 
avatar
pablo80
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Arsenal niskim nakładem sił zainkasował trzy punkty. Teraz zacznie się jazda:) Najpierw trzeba ściągnąć Everton na ziemie. Ułatwieniem dla nas jest to, że są po kilku cięższych meczach. MU mają Czytaj całość
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koke i Diego Costa moim zdaniem dobrą kasę za nich mógłby Manchester położyć. Mogli by dodać na wymianę jakiegoś Naniego, Hernandeza czy Valencie. 
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Moim zdaniem Suarez jest lepszy od Zlatana.
Szwed ma kilka mocnych meczów i kapitalnych goli na sezon, ale to już nie zawodnik na strzelenie ok. 30 goli w lidze mocniejszej niż francuska.