Barcelona straci pozycję lidera w rankingu UEFA? Bayern i Real ścigają Dumę Katalonii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona wciąż przewodzi rankingowi UEFA, ale już wkrótce może zostać doścignięta przez świetnie spisujące się w Lidze Mistrzów Bayern Monachium i Real Madryt.

W rankingu UEFA, w którym obecnie brane są pod uwagę wyniki osiągane w europejskich pucharach począwszy od sezonu 2009/2010, istotny jest każdy rezultat. Dlatego też porażka FC Barcelony z Ajaxem Amsterdam, chociaż dla sytuacji Katalończyków w tabeli grupy miała bardzo małe znaczenie, pogorszyła położenie klubu z Camp Nou w klasyfikacji.

Gdyby zespół Gerardo Martino (łącznie 18,457 w tym sezonie) pokonał Holendrów, zainkasowałby dwa punkty do rankingu i utrzymał bezpieczną przewagę nad Bayernem Monachium (20,857 pkt). Niemcy w tej edycji Ligi Mistrzów do tej pory wyłącznie wygrywają i coraz bardziej naciskają na mistrza Hiszpanii. Lepiej od Barcelony spisuje się także Real Madryt (20,457 pkt), który również nie traci szans na objęcie pozycji lidera prestiżowej klasyfikacji.

Warto przypomnieć, że za poprzedni sezon najwięcej "oczek" uzbierali Bawarczycy - ponad 36, podczas gdy Real zgromadził niespełna 30 punktów, a Barcelona niewiele więcej niż 27,5 punktu. We wcześniejszych sezonach dwa wielkie kluby z Primera Division radziły sobie jednak lepiej od zespołu z Allianz Arena.

Systematycznie swoją pozycję w rankingu umacniają Paris Saint-Germain, Manchester City oraz Borussia Dortmund. Wszystko wskazuje na to, że w losowaniu par kolejnej fazy grupowej LM drużyna Juergena Kloppa nie trafi znów do trzeciego, lecz do drugiego koszyka, co zmniejszy możliwość ponownego znalezienia się w "grupie śmierci".

Wskutek nierównej postawy na arenie międzynarodowej w ostatnich latach poza czołową "20" znajdują się Juventus Turyn (25. miejsce), Bayer Leverkusen (27), Liverpool FC (30), SSC Napoli (32).

Aktualny pięcioletni ranking klubowy UEFA:

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: