Piłkarze rybnickiego beniaminka czują się skrzywdzeni. "Jesteśmy kręceni przez sędziów" (wideo)

Nie milkną echa piątkowego spotkania pomiędzy Energetykiem ROW Rybnik a Olimpią Grudziądz, po którym piłkarze gospodarzy mieli wiele pretensji do arbitra. Decyzje Jacka Małyszka były mocno dyskusyjne.

- To niemożliwe, że raz uznają bramkę naszym przeciwnikom, a nie uznają nam, raz zmieniają decyzję na naszą niekorzyść... To jest jakaś katastrofa - wyliczał tuż po meczu kontrowersje, które miały miejsce na rybnickim stadionie Mariusz Muszalik.

W 17. kolejce, gdy na Śląsk zawitali podopieczni Tomasza Kafarskiego sędzia znowu wywołał niemałe zamieszanie. Najpierw pokazał uzasadnioną czerwoną kartkę Kamilowi Kosteckiemu, by później wyrzucić z boiska Marcina Grolika. W końcówce spotkania zielono-czarni domagali się także podyktowania rzutu karnego za faul na Rafale Kurzawie, lecz w tej sytuacji sędzia Małyszek nie dopatrzył się przewinienia.

nowinyTV

- Powinien być przyznany rzut karny, który dla mnie był ewidentny. Było słychać, jak but uderza w but. Jak mamy ten mecz ocenić - pyta Muszalik, który odniósł się również do sytuacji, kiedy w polu karnym beniaminka padł Adam Cieśliński, a arbiter wskazał na wapno i ukarał Grolika czerwoną kartką.

- Pchnięcie było, sędzia miał prawo, by to zagwizdać, ale skoro wtedy miał do tego prawo, to nie rozumiem dlaczego nie zagwizdał przy sytuacji dla nas. To niewytłumaczalne. Czujemy się pokrzywdzeni po raz kolejny - mówię to oczywiście na gorąco, ale myślę, że odczucia wszystkich są takie same. Po publiczności widać, jak to się tu wszystko odbywa - dodaje doświadczony zawodnik ROW-u.

Zagadnienie z "jedenastką" dla Olimpii tłumaczył też sam sprawca. - W pierwszej lidze sędziowie są tak słabi, że nie wolno grać nawet ciało w ciało, co naprawdę jest niemożliwe.

- Sędzia powiedział mi, że niby odepchnąłem rywala ręką. Gdybym tak zrobił, to wypadłby z boiska. Trzeba zmienić sędziowanie, bo to co się dzieje to kpina. Ewidentnie jesteśmy tak kręceni przez sędziów od początku sezonu - kończy zdenerwowany Grolik.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (3)
ROWGÓRNIK
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinno być 2-0 dla ROWu i po jednej czerwonej kartce.Ja nie chce szczęścia niech tylko ten pech nas opuści. 
avatar
Rafał Schinske
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oczywiście sędzia nie popełnił żadnego błędu, to był wybitny mecz w jego wykonaniu, myślę, że wkrótce spokojnie może sędziować mecze ekstraklasy, dostał nawet bardzo wysoką notę za ten mecz "2" Czytaj całość
Marogdz
17.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani redaktor stara się nakręcać atmosferę pisząc te nieobiektywne brednie. ROW po prostu nie pokazał cwaniactwa za co został skarcony. Błędy sędziowskie zdarzały się na niekorzyść obu drużyn. Czytaj całość