Primera Division: Panie sędzio, kończ pan karierę! Kolejny błąd Fernandeza

Po trzech kolejkach nieobecności ponownie do prowadzenia spotkania Primera Division powrócił Muniz Fernandez. Od razu okazało się, że to był błąd władz ligi, które rozdzielają arbitrów do meczów.

Muniz Fernandez naprzykrzył się w tym sezonie już wielu osobom. Na początku  rozgrywek, nie wiadomo czemu, nie uznał gola zdobytego przez piłkarza Sevilli w starciu z FC Barceloną, później w doliczonym czasie gry zauważył rzekomy rzut karny, który zapewnił Realowi Madryt wygraną nad Elche, a teraz zdecydowanie wspomógł Levante.

Fernandez otrzymał trzy kolejki tzw. "lodówki", czyli przerwy od prowadzenia spotkań w Primera Division, lecz ponownie potwierdził, że w ogóle nie powinien powracać na zieloną murawę. W 24. minucie odgwizdał "jedenastkę" po tym jak Victor Sanchez sfaulował pół metra poza polem karnym Nabila El Zhara. Ostatecznie sam poszkodowany celnie strzelił z "wapna", a Espanyol Barcelona przegrał aż 0:3.

W innym sobotnim meczu Granada przerwała fantastyczną serię trzech zwycięstw z rzędu Elche, pokonując beniaminka 1:0.

Elche CF - Granada CF 0:1 (0:1)
0:1 - Iturra 26'

Levante UD - Espanyol Barcelona 3:0 (2:0)
1:0 - El Zhar (k.) 25'
2:0 - Diawara 27'
3:0 - El Zhar 51'

Kolejny popis Muniza Fernandeza:

Komentarze (1)
LexoN
27.10.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
To już nie jest nawet śmieszne. Powinni go dyscyplinarnie wypier.....