- Jestem bardzo samokrytyczny i zdałem sobie sprawę, że spokój pomaga mi w grze. Chcę to kontynuować, a burzliwą przeszłość zostawić za sobą - oznajmił Luis Suarez, cytowany przez skysports.com.
Urugwajczyk podkreślił też, jak duże znaczenie dla jego gry ma rodzina. - Dzięki niej zastanowiłem się nad sobą i uspokoiłem. To mi pomaga, gdy wychodzę na murawę.
Niedawno kapitan The Reds, Steven Gerrard wyraził wielkie zadowolenie z faktu, że latem Suarez nie zmienił barw klubowych. Sam zainteresowany nie ukrywa, iż takie słowa są dla niego bardzo cenne. - Gerrard to legenda Liverpoolu i świetny kolega. To co powiedział było dla mnie pozytywnym impulsem i utwierdziło w przekonaniu, iż dobrze zrobiłem pozostając na Anfield.
26-latek powrócił na boisko w przegranym 0:1 wyjazdowym spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem United. Ostatnio jednak zademonstrował dobrą formę w Premier League. W sobotnim starciu z Crystal Palace otworzył wynik, a jego drużyna triumfowała 3:1.