186. Święta Wojna: Smuda nie zmienia zwycięskiego składu

Trener Wisły [tag=2732]Franciszek Smuda[/tag] przed sobotnimi 186. derbami Krakowa ma komfort przy wyborze wyjściowego składu. - Każdy zawodnik jest zdrowy i gotowy do walki - mówi opiekun Białej Gwiazdy.

W związku z tym trener Wisły postąpi w zgodzie z piłkarskim porzekadłem mówiącym, że zwycięskiego składu się nie zmienia i na derbowy pojedynek z Cracovią wybiegnie ta sama "11", która zaczęła ostatnie spotkanie z Piastem Gliwice (3:0).

- Nie ma co mieszać. Co będę kłamał? Jak kiedyś się spotkałem w różnych klubach, że dopiero przed wyjściem na rozgrzewkę trenerzy wypisywali skład... To jest niepotrzebne. Gramy w otwarte karty. Jestem zadowolony z zespołu i myślę, że mnie nie zawiedzie - przyznaje Smuda.

O ile z kwestii personalnych były selekcjoner reprezentacji Polski nie robi tajemnicy, to nie chciał zdradzić, w jaki sposób zagra jego zespół przy Kałuży. Czy agresywnie i pressingiem jak w większości spotkań w tym sezonie czy w wycofaniu, czekając na błąd rozgrywającej atak pozycyjny Cracovii.

- O takich kwestiach nie będę mówił. Na zdradzenie założeń taktycznych jest za wcześnie. Jesteśmy przygotowani na Cracovię. Jeśli nie będziemy popełniać indywidualnych błędów, to mamy duże szanse zapunktować - mówi trener Wisły.

Źródło artykułu: