30 czerwca decyzją zarządu klubu Puzigaca opuścił zgrupowanie drużyny w Zakopanem i został odsunięty od zespołu Wojciecha Stawowego. Władze Pasów chcą rozstać się z zawodnikiem, którego umowa jest ważna do 30 czerwca 2014 roku i zwróciły się do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN z wnioskiem o ustalenie ważności tego kontraktu. Podstawą do tego jest jego ułomność, polegająca na braku ustalonego wynagrodzenia dla Bośniaka na nadchodzący sezon.
Jego kontrakt z krakowskim klubem formalnie jest wciąż ważny. Izba nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie, nad którą pierwszy raz pochyliła się 17 lipca. Tego dnia organ PZPN postanowił zwrócić się do Izby ds. Rozwiązywania Sporów FIFA, do której rzekomo sprawę złożył Puzigaca.
W związku z tym, że Puzigaca wciąż ma ważną umowę z Cracovią, nie mógł jeszcze związać się kontraktem z wicemistrzem Bośni, a sam zainteresowany mówi, że podpisał umowę z FK Sarajewo. Bośniacki klub nawet zgłosił się do Cracovii z prośbą o wydanie certyfikatu piłkarza, ale Cracovia odpowiedziała odmownie.