Stal pokusi się o kolejną niespodziankę? Zapowiedź 12. kolejki I ligi

Mateusz Lis 26.09.2008, 22:02

Za nami już jedenaście spotkań na zapleczu ekstraklasy. Dwunasta seria spotkań może nie zapowiada się tak ciekawie jak poprzednia, jest jednak jeden mecz, który bez wątpienia zainteresuje wszystkich kibiców I-ligowej piłki. W Stalowej Woli miejscowa Stal podejmie niedawnego lidera rozgrywek - Podbeskidzie Bielsko-Biała.

W tym artykule dowiesz się o:

Betclic I liga

Stalowcy sprawią kolejną niespodziankę?

Jednym ze spotkań, które zainauguruje 12. serię spotkań jest pojedynek Stali Stalowej Woli z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Faworytem wydają się być goście, którzy nie tak dawno byli liderem I ligi. Piłkarzy Stalówki nie należy jednak lekceważyć, ponieważ w tym sezonie sprawili już kilka niespodzianek odprawiając z kwitkiem takie zespoły jak Korona Kielce czy Zagłębie Lubin. Nie należy zapominać o meczu 1/16 Pucharu Polski z PGE GKS Bełchatów, który Stalówka wygrała 1:0. Podopiecznych Marcina Brosza czeka, więc trudne zadanie tym bardziej, że do Stalowej Woli pojadą bez kontuzjowanego Rafała Jarosza.

Ciekawie zapowiada się również mecz w Świonoujściu. Miejscowa Flota, która jak na razie jest najlepiej spisującym się beniaminkiem zmierzy się z Wisłą Płock. Nafciarze w tym sezonie grają w kratkę. Jednak ostatnie mecze w ich wykonaniu były lepsze, tydzień temu pokonali faworyzowane Zagłębie Lubin 1:0. Natomiast Flota w ostatniej kolejce doznała wysokiej porażki z inną drużyną z Mazowsza, Zniczem Pruszków aż 1:4. Podopieczni Petra Nemca z pewnością jednak o tamtym spotkaniu już nie myślą i na mecz z dużo bardziej utytułowanym rywalem są w pełni zmobilizowani. Wiślacy też mają o co walczyć, bo jeżeli wciąż chcą mieć kontakt z czołówką to w sobotę muszą wygrać.

O wydostanie ze strefy spadkowej

W ten weekend ciekawie zapowiada się walka w dole tabeli. O godzinie 16:00 rozpocznie się mecz pomiędzy sąsiadującymi ze sobą w tabeli Kmitą Zabierzów i Motorem Lublin. Ewentualne zwycięstwo w tym meczu może pozwolić na wydostanie się ze strefy barażowej. Gospodarze w tym sezonie przegrali trzy mecze. Z pewnością nie jest to dużo, jeżeli jednak zauważymy, że od sześciu ligowych spotkań nie trafiali do bramki przeciwnika to z pewnością nie wolno piłkarzy z Lublina stawiać na straconej pozycji, mimo tego iż goście przyjadą do Zabierzowa bez kontuzjowanej dwójki: Piotr Kamiński - Kamil Król.

Podobne cele jak piłkarzom w Zabierzowie będą przyświecać zawodnikom GKP Gorzów Wielkopolski oraz GKS Katowice. Również te zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, plasują się jednak nieco niżej i oba są na razie w strefie spadkowej. Trener gospodarzy Czesław Jakołcewicz nie ukrywa, że będzie to bardzo ważne spotkanie. Pod znakiem zapytania stoi występ dwóch piłkarzy gospodarzy: Tomasza Ruminkiewicza i Macieja Malinowskiego. Miejscowi mieli jednak więcej czasu na odpoczynek, Gieksa we wtorek grała mecz w Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze, który nie dość, że przegrała 3:4 to trwał 120 minut.

W tym sezonie utrzymanie będzie również celem piłkarzy Tura Turek. W sobotę będzie im jednak bardzo ciężko chociażby o zdobycie jednego punktu. Na wyjeździe zmierzą się oni z Górnikiem Łęczna. Co prawda gospodarze w tym meczu zagrają bez kontuzjowanego Wojciecha Musuły i pauzującego z powodu żółtych kartek kapitana Sławomira Nazaruka. Tur w tym sezonie wygrał jednak tylko jedno spotkanie na inaugurację z GKS-em Katowice i nie wydaje się żeby w ten weekend mogli oni dopisać na swoje konto kolejne trzy punkty. Tym bardziej, że wciąż kontuzjowani są Łukasz Adamski oraz David Topolski.

Kto przerwie passę?

W Polkowicach, występujące w roli gospodarza Zagłębie Lubin zagra z Odrą Opole. Obie jedenastki powalczą o podtrzymanie passy. Miedziowi grając w roli gospodarza nie stracili jeszcze punktów. Wszystkie pięć spotkań wygrali aplikując rywalom przy tym aż 19 bramek. Z kolei opolanie aż od ośmiu spotkań są niepokonani. Gości w sobotę czeka jednak bardzo trudne zadanie. Rywal jest głównym kandydatem do awansu i jest uznawany za jeden z najbogatszych klubów w Polsce. Dodatkowo gospodarze zagrają w optymalnym składzie, a w zespole gości pod znakiem zapytania stoi występ kapitana Łukasza Ganowicza.

Inny z kandydatów do awansu - Korona Kielce podejmie Wartę Poznań. Po słabym starcie sezonu kielczanie nabrali rozpędu i gonią ligową czołówkę. Wydaje się, że w sobotę Warta, która jest nazywana drużyną własnego boiska nie powinna im przeszkodzić, mimo tego iż trener Włodzimierz Gąsior nie będzie mógł skorzystać z usług Marka Szyndrowskiego. Poznaniacy również zagrają w osłabieniu. Do Kielc nie pojechali Tomasz Bekas i Błażej Jankowski. Bogusław Baniak zaznacza jednak, że jeżeli jego podopieczni zagrają tak jak w meczu Pucharu Polski z Ruchem Chorzów to mogą sprawić małą niespodziankę.

Jastrzębie bez szans?

Ostatnia z drużyn, która wydaje się być murowanym faworytem do awansu swoim meczem zakończy sobotnie potyczki. Mowa tu oczywiście o Widzewie Łódź. Podopieczni Jerzego Wyrobka zmierzą się z GKS Jastrzębie. Łodzianie są liderem rozgrywek i mają trzy punkty przewagi na drugim Zagłębiem Lubin. Widzew u siebie nie stracił jeszcze punktów i nie wydaje się, żeby miało to nastąpić w sobotni wieczór. GKS ostatnio spadł nieco w ligowej tabeli i obecnie piłkarze ze Śląska znajdują się tuż nad strefą spadkową.

Mecz kończący 12. kolejkę zostanie rozegrany w Nowym Dworze Mazowieckim w niedzielę o godzinie 14:40. Występujący w roli gospodarza Dolcan Ząbki zagra ze Zniczem Pruszków. Może i Znicz w tym sezonie nie gra jak w ostatnim i nie jest wymieniany w roli faworytów do awansu. Dolcan to jednak zdecydowany outsider I ligi i każdy inny wynik niż zwycięstwo gości może zostać odebrany jako spora niespodzianka.

12. kolejka I ligi:

STAL STALOWA WOLA - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA/ sob 27.09.2008 godz. 16:00

kursy Sportingbet:

Stal - 2,40 zł

remis - 3,20 zł

Podbeskidzie - 2,60 zł

Więcej: Sportingbet

FLOTA ŚWIONOUJŚCIE - WISŁA PŁOCK/ sob 27.09.2008 godz. 16:00

kursy Sportingbet:

Flota - 2,15 zł

remis - 3,20 zł

Wisła - 3,00 zł