Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Sampdoria Genua pozyskała 50 procent praw do karty zawodniczej Bartosza Salamona, a to oznacza, że utalentowany stoper najbliższy sezon Serie A spędzi właśnie w zespole Delio Rossiego. Druga połowa uprawnień do polskiego zawodnika pozostanie w rękach włodarzy AC Milan.
Salamon wzmocnił Rossonerich 31 stycznia tego roku, lecz nie zdołał wystąpić w ani jednym oficjalnym meczu drużyny Massimiliano Allegriego. Media donosiły, że szkoleniowiec nie darzy zaufaniem niedoświadczonego piłkarza, który stylem gry nie do końca pasuje do jego koncepcji.
Klub z San Siro nie chciał po niespełna roku całkowicie pozbywać się gracza, za którego zapłacił 3,5 mln euro. W tej sytuacji najrozsądniejszym rozwiązaniem okazało się przekazanie Salamona zespołowi, w którym będzie miał on znacznie większe szanse na regularną grę. Dlaczego wybór padł na Sampdorię? Milan wykorzystał kadrowicza Waldemara Fornalika, by za mniejszą kwotę pozyskać defensywnego pomocnika Andreę Poliego.
22-latek o miejsce w jedenastce drużyny z Genui powalczy m.in. z weteranami Angelo Palombo i Daniele Gastaldello oraz młodzieżowymi reprezentantami Włoch i Niemiec: Vasco Reginim oraz Shkodranem Mustafim.