- Cały czas słyszę, że sędziowie nam pomagają. Nie rozumiem tego i walczę z tym odkąd trafiłem do Włoch. Często się zdarza, że sędziowie gwiżdżą przeciwko mnie, taka sytuacja miała miejsce także w meczu z Catanią. Jedyne co możemy robić to zawsze walczyć o zwycięstwo, tak jak to miało miejsce i tym razem - powiedział Szwed.
Ostatnimi czasy dziennikarze zaczęli sugerować, że Inter zawdzięcza część zdobytych punktów sędziom. Co ciekawe, "La Gazzetta dello Sport" pokusiła się nawet o zrobienie tabeli bez błędów arbitrów, z której wynika, że Nerazzurri nie byliby liderem Serie A.