Obecny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michał Listkiewicz zapowiedział, że nie weźmie udziału w kolejnych wyborach. Głośno mówi się o tym, że największe szanse na przejęcie stanowiska ma jego najbliższy współpracownik, Grzegorz Lato. W ostatniej chwili może się jednak okazać, że do gry włączy się nieoczekiwany kandydat. Czy będzie nim Zbigniew Boniek? - Nigdy nikomu nic złego nie zrobiłem. Jak przegram, to nic mi się nie stanie, ale z drugiej strony dlaczego nie powalczyć o zwycięstwo, przedstawić swój program. Mógłbym to zrobić. Muszę się jednak nad tym jeszcze lekko zastanowić, skonsultować z kilkoma osobami. Zupełnie inaczej widzę rolę prezesa niż ma to miejsce obecnie. Prezes to nie powinien być urzędnik, który przychodzi na ósmą rano do biura i wychodzi o szesnastej. To raczej strateg, który ma wizję i profesjonalnych, dobrze opłacanych menedżerów, którzy zarządzają związkiem i są z tego rozliczani - mówi "Zibi" Przeglądowi Sportowemu.
Zbigniew Boniek najprawdopodobniej będzie kandydować na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej - czytamy w Przeglądzie Sportowym. Za dwa tygodnie upływa termin przyjmowania zgłoszeń kandydatów.
