Remis w hicie kolejki, kapitalna interwencja Wojciecha Szczęsnego

Arsenal Londyn zremisował w hicie Premier League z Manchesterem United 1:1. Kapitalną interwencją popisał się w tym spotkaniu Wojciech Szczęsny.

Najbardziej emocjonująco zapowiadający się mecz Premier League nieco rozczarował. Gracze Manchesteru United nie zagrali tak skoncentrowani jak zawsze i już w drugiej minucie stracili bramkę. Duża jednak w tym zasługa sędziego liniowego, który nie zauważył, że Theo Walcott w momencie podania był na spalonym. Anglik w sytuacji sam na sam z Davidem de Geą zdobył gola.

Czerwone Diabły wcale nie rzuciły się do odrabiania strat. Sporo było niedokładności oraz fauli. Dopiero pod koniec pierwszej połowy nowi mistrzowie Anglii doszli do sytuacji strzeleckich. W 39. minucie kapitalną interwencją popisał się Wojciech Szczęsny. Polak instynktownie, w stylu bramkarza piłki ręcznej, obronił uderzenie Robina van Persiego.

Holender kilka minut później został sfaulowany w polu karnym Arsenalu przez Bacary'ego Sagny i sędzia wskazał na "wapno". Szczęsny wyczuł intencje van Persiego, ale strzał był na tyle silny i precyzyjny, że nie miał szans na skuteczną interwencję.

Jak się później okazało - to był ostatni gol tego popołudnia. Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Arsenal atakował, ale nie znalazł już recepty na defensywę Man Utd.

Arsenal Londyn - Manchester United 1:1 (1:1)
1:0 - Walcott 2'
1:1 - van Persie (k.) 44'

***

W drugim niedzielnym pojedynku Chelsea Londyn potrzebowała minuty, aby pozbawić złudzeń Swansea City. Tuż przed przerwą Oscar oraz Frank Lampard zapewnili The Blues komplet punktów. Dzięki temu The Blues awansowali na trzecią pozycję i są bliżej gry w Lidze Mistrzów niż Arsenal Londyn.

Chelsea Londyn - Swansea City 2:0 (2:0)
1:0 - Oscar 44'
2:0 - Lampard (k.) 45'

Komentarze (4)
avatar
brudnagira
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tottenham ma jeszcze mecz na wyjeździe ze Stoke, a tam miejscowi drwale nie odpuszczają więc remis jest możliwy, a nawet porażka kogutów. 
avatar
amalfitano
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do błędu Sagni to Arsenal grał bardzo dobrze, agresywnie, wydawało się, że kontrolują sytuację. Później było coraz gorzej, i trzeba powiedzieć, że United pokazali się jak mistrzowie. Spalonego Czytaj całość
avatar
Luka5z
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędzia nie dał rady, niby za każde ostrzejsze wejście dawał żółtą kartkę, ale jak musiał pokazać że ma jaja to Sagny nie wywalił. O Spalonym nie mówię bo nie ma sensu. Mam nadzieje że ten punkt Czytaj całość
LexoN
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sagna swoją głupotą załatwił Arsenal.