Łukasz Broź: Punkty są nam bardzo potrzebne

Widzew Łódź jako jedyny zespół z T-Mobile Ekstraklasy nie zdobył ani jednego punktu w rundzie wiosennej. Czy łodzianie przełamią złą passę w meczu z PGE GKS Bełchatów?

- Nie będzie to łatwe spotkanie, nie ma co tego ukrywać. GKS nie stracił ani jednej bramki w spotkaniach z silnymi drużynami, jakimi są Legia Warszawa i Wisła Kraków. To jest ich główny atut. Jeżeli drużyna broni się przed spadkiem i nie traci bramek, to jest kluczowe, a to, że nie strzelają z przodu, to jest już inna sprawa. Nie ma co ukrywać, że musimy wykorzystać wszystkie nasze sytuacje w 100 procentach i skupić się przede wszystkim na sobie - rozpoczął swoją wypowiedź Łukasz Broź, kapitan Widzewa Łódź.

I dodał: - Po prostu będziemy musieli się mocno skoncentrować i wykorzystać to, co będziemy mieli. Musimy zagrać lepiej, niż ostatnio. Zależy też jaka będzie pogoda, bo obecnie pada śnieg i nie wiadomo, jak będzie podczas spotkania. Może być to mecz przypadku, bo jak będzie śnieg, to różnie może potoczyć się ta konfrontacja. Musimy poprawić element gry z tyłu i szybkość organizacji gry po utracie piłki. 

Łukasz Broź ma nadzieję, że jego zespół w końcu się przełamie i zdobędzie pierwsze punkty w tej rundzie
Łukasz Broź ma nadzieję, że jego zespół w końcu się przełamie i zdobędzie pierwsze punkty w tej rundzie

W meczu z Ruchem Chorzów czerwoną kartką został ukarany golkiper łodzian Milos Dragojević, którego w bramce zastąpił debiutujący w Widzewie Maciej Krakowiak. Co o młodym bramkarzu sądzi kapitan zespołu z al. Piłsudskiego? - Wydaje mi się, że w tym meczu zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Jeżeli będzie grał w meczu z GKS-em. Uważam, że Maciek spokojnie da sobie radę i będzie silnym punktem zespołu. Jest młody, nie ma nic do stracenia, tak naprawdę wszystko stoi przed nim otworem - stwierdził "Broziu".

W rundzie wiosennej Widzew Łódź musiał uznać wyższość Śląska Wrocław i Ruchu Chorzów, przez co łodzianie nie zdobyli w tym roku ani jednego punktu. Co było powodem słabej dyspozycji czerwono-biało-czerwonych? - W tych meczach mieliśmy lepsze i gorsze chwile, co jest normalne. Ale jeżeli chodzi o grę, to graliśmy całkiem niezłe spotkania, po których nieszczęśliwie przegraliśmy na Śląsku. Myślę, że o tym zadecydowały indywidualne błędy, po których straciliśmy bramki. Musimy poprawić koncentrację i być bardziej zmotywowanymi, żeby to lepiej wyglądało - mówił. - W sobotę musimy wyjść nastawieni bardzo mocno i z dużą energią do gry. Musimy pokazać, że bardzo chcemy wygrać. Punkty są nam bardzo potrzebne, bo na wiosnę jeszcze nie zdobyliśmy żadnych punktów. Będziemy musieli pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić, że potrafimy grać i zdobywać punkty - zakończył.

Komentarze (0)