Piotr Waśniewski: Nie byłoby żadnej dyskusji, żadnych sporów, jeśli...

W środę prawdopodobnie wyjaśni się czyim piłkarzem jest Tomasz Jodłowiec. Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław, poinformował, że rzeczywiście rozmawiał z prezesem Legii Warszawa, ale...

Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław przyznał, że faktycznie odbył w poniedziałek rozmowę telefoniczną z prezesem Legii Warszawa, Bogusławem Leśnodorskim. Obaj panowie oczywiście rozmawiali o transferze Tomasza Jodłowca. - Rzeczywiście rozmawialiśmy w poniedziałek ze sobą. Pan prezes zadzwonił do mnie. Stwierdził, że rozmawiają z przedstawicielem pana Wojciechowskiego, zawodnikiem i że zamierzają podpisywać umowy. Zapytał się, czy rzeczywiście potwierdzam to, że istnieje pełnomocnictwo dla pana Wojciechowskiego. Powiedziałem, że oczywiście tak, ale od razu zaznaczyłem, że są pewne warunki, które funkcjonują w tym pełnomocnictwie. Warunki, które wynikają zarówno z samego pełnomocnictwa, jak i z umowy zawartej i obowiązującej między Śląskiem Wrocław, Polonią Warszawa, i panem Wojciechowskim, i jego pełnomocnikami, jedną z jego firm. Usłyszałem z drugiej strony, że rozumiem, że chodzi jakby o udział procentowy Śląska Wrocław w transferze. Powiedziałem, że między innymi tak. I na tym zakończyliśmy rozmowę w tej kwestii - powiedział Piotr Waśniewski.

To jednak nie wszystko, bowiem do zawarcia transferu potrzebne były jeszcze inne kwestie. - Poruszyliśmy także temat strony technicznej, kto ze strony Śląska Wrocław w kwestiach formalnych jest za to odpowiedzialny, a kto w kwestiach technicznych. Prezes uzyskał informację, że w sprawach technicznych kierownik drużyny, a sprawach formalnych prezes klubu Piotr Waśniewski. Na tym zakończyła się nasza rozmowa. I trudno jest mi w tej chwili powiedzieć, starać się zorientować jaką wiedzę posiadał prezes Legii Warszawa na temat pełnomocnictwa pana Wojciechowskiego i tego, jak szczegółowe informacje sobie przekazali. Wygląda na to, że sporo informacji musieli sobie przekazać, skoro starali się, aby zawarcie umowy transferowej zostało dokonane jeszcze w poniedziałek pomimo tego, że przez telefon mówiono mi, że na dzień przed wszystkim są, czyli dopiero w środku rozmów. To jest rozumiem w tej chwili argumentacja przed sporem, jaki w środę będzie rozstrzygany - skomentował prezes aktualnego mistrza Polski.

W czym więc tak naprawdę związany jest problem z transferem Tomasza Jodłowca do Legii Warszawa? Wszystko wskazuje na to, że chodzi o odpowiednią interpretację słów i czas dostarczenia wszystkich dokumentów. - Nie jestem stroną, która rozstrzygnie ten spór. Na każdym kroku zaznaczam i zaznaczyłem to podczas wtorkowej rozmowy z panem prezesem, że naprawdę nie byłoby żadnej dyskusji, żadnych sporów, jeśli powiemy sobie, że umowa transferowa zawarta w dniu 17 lutego przez pełnomocnika Śląska Wrocław, pana Józefa Wojciechowskiego, została przekazana Śląskowi Wrocław i Śląsk zostałby o tym poinformowany w normalnych godzinach pracy w poniedziałek dnia 18 lutego. Jeśli o godzinie 9,10,11 czy w południe, nawet 14, ktokolwiek poinformowałby nas o tym w godzinach w których pracowałby Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, pracowałby dział księgowy, finansowy w Śląsku Wrocław, byłby kierownik w pracy i byliby członkowie zarządu. Musimy wiedzieć, że formalności jakich wymaga dokonanie procedur transferowych, wymagają obecności tych wszystkich pracowników. Zwolnienie zawodnika musi być podpisane i potwierdzone przez dział księgowy, przez kierownika drużyny i podpisane przez reprezentujących spółkę członków zarządu. Oczekiwanie, że takie coś będzie zorganizowane o godzinie 18 czy 19, jest delikatnie mówiąc irracjonalne, zważywszy jeszcze, że o ile się nie mylę, o godzinie 15 czy 16, związek jest już zamknięty - podsumował Piotr Waśniewski.

Komentarze (9)
avatar
Sawczenkos
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie to trochę prezes Śląska Wrocław miał rację, bo takie nagłe zabieranie zawodników dla nikogo nei jest przyjemne. Dobrze, że we Wrocławiu mówią, że nie mają pretensji do Legii Warszwwa, c Czytaj całość
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
21.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obradowała Komisja Legii a nie Ligii tak tak macie rację to jest Komisja Legii i nie ważne jaki spór z jakim klubem zawsze wygrywa Legia bo to jej Komisja a nie Komisja Ligii 
avatar
Mrówa
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie da się ukryć że głos zarządu Śląska nie opiera się na żadnych sensownych prawnych podstawach. Waśniewski niech lepiej wraca do koszykówki, bo widocznie zarządzanie piłkarskim klubem jest po Czytaj całość
Bodiczek
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tłumaczenia prezesa Śląska są tak mętne, że aż ciężko zrozumieć o co mu tak naprawdę chodzi. On próbuje wmówić, że ważność transferu zależała od tego, czy odbył się on w godzinach pracy Śląska? Czytaj całość
avatar
Many
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Prezesie proponuje podać się do dymisji. Poprzez kompromitacje działa Pan na szkodę zarządzanej przez siebie spółki.
Skoro w umowie był zapis, ze WKS ma być poinformowany do 18 stycznia,
Czytaj całość