- Wciąż jestem we Francji. Nie uda mi się zdążyć do Polski na mecz Polski i Słowenii. Najprawdopodobniej zjawię się w kraju na początku przyszłego tygodnia - powiedział w piątkowy wieczór Henryk Kasperczak.
- Wiążących rozmów z Górnikiem nadal nie było. Nie dostałem konkretnej propozycji pracy z Zabrza - dodał doświadczony szkoleniowiec który jest faworytem na stanowisko trenera Górnika fanów jedenastki z Roosevelta.
Drugi po Kasperczaku kandydat do posady trenera Górnika, Ryszard Komornicki też ma problemy. Nie jest pewne czy w przypadku jego przejścia do Zabrza jego obecny klub, szwajcarskie FC Aarau zgodzi się na wcześniejsze rozwiązanie trwającej do czerwca 2009 roku umowy: - Dobre pytanie. Trudno gdybać, póki klub z Zabrza nie podjął swojej decyzji - mówi Komornicki.