Paweł Wszołek: Czułem się jak prostytutka

[tag=26407]Paweł Wszołek[/tag] ostatecznie zrezygnował z transferu do Hannoveru 96. Reprezentant Polski w rozmowie z Rzeczpospolitą tłumaczy, dlaczego nie przeniesie się do 11. ekipy Bundesligi.

- Przy okazji transferu do Hannoveru nikt nie liczył się z moim zdaniem. Nikogo nie obchodziło czy ja w ogóle chce tam iść. Planowałem opuścić Polskę latem, na spokojnie. Propozycję z Niemiec dostałem nagle, o 23 wieczorem, a następnego dnia miałem podpisywać kontrakt. To było szalone, nie wiedziałem o tym wcześniej, nikt ze mną niczego nie konsultował - opowiada skrzydłowy Polonii Warszawa.

21-latek nie owija w bawełnę i by opisać swoje wrażenia z ostatnich tygodni, używa mocnych słów: - Czułem się, jak prostytutka sprzedawana na Zachód.

Źródło: Rzeczpospolita

Komentarze (10)
rom
16.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ok. Jesli pilkarz nic nie podpisal to ok. Ale to musi pokazac jaja i zwolnic managera. A kazdy normalny facet powie nie, a nie jak ciota raz tak raz tak, ze Niemcy mysla ze wszysko ok. Jakby mi Czytaj całość
avatar
Neros
16.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podejrzewam, że Wszołek wcale nie podpisał żadnego kontaktu, a porozumienie w jego imieniu podpisał jego pseudo-opie**alacz zwany też managerem, który za dużo myślał o tym, co sobie kupi za sia Czytaj całość
avatar
jedyny_taki
16.01.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Panie prostytutka, mozesz miec pretensje tylko do swojego "alfonsa" ktory ten transfer zalatwił. Chyba wiec czas sie z nim pozegnać? 
marcin1ja1
16.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najbardziej mnie wku*** stwierdzenie, że Wszołek zmienia zdanie. W każdym wywiadzie twardo mówił, że nie zmienia klubu i przechodzi dopiero latem. 
marcin1ja1
16.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Znając polskie realia, menadzer zawodnika był tak chętny do uzyskania premii za transfer, że podpisał kontrakt bez podpisu samego zawodnika. Jeżeli na kontrakcie był sfałszowany podpis to nie w Czytaj całość