PP: Bój pierwszoligowców - zapowiedź meczu Flota Świnoujście - Cracovia Kraków

Cracovia w ostatnich dziesięciu latach dwukrotnie wspięła się do ćwierćfinału Pucharu Polski. Flota ani razu. Przed środowym meczem listy atutów obu zespołów wydają się jednak porównywalne.

Szansa, która otworzyła się przed świnoujścianami, nazywana jest historyczną. Flota co prawda dotarła już w przeszłości do 1/8 Pucharu Polski, jednak po raz pierwszy zagra o ćwierćfinał z ligowym rywalem. Przed dziewięcioma laty Wyspiarze byli wręcz o krok od awansu. W kontrowersyjnych okolicznościach przegrali z Amicą Wronki (3:4), a mecz do dziś jest wspominany głównie z powodu fatalnego sędziowania. Marek Mikołajewski uznał bramkę dla wronczan, mimo iż na boisku pojawiła się druga piłka, a w końcówce nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla świnoujścian.

Cracovia zdobyła znacznie więcej doświadczeń. W samych ostatnich dziesięciu latach stoczyła sześć batalii o ćwierćfinał. Dwukrotnie wygrała, aby następnie w 2009 roku przegrać w następnej rundzie z Polonią Warszawa, a w 2007 polec dopiero w półfinale z Groclinem.

W środę krakowianie nie będą faworytem. Jadą bowiem na teren lidera pierwszoligowej tabeli, który od maja nie znalazł pogromcy na swoim terenie. Cracovia natomiast nie zachwyca na wyjazdach i gra w kratkę. W lidze pokonała tylko Okocimskiego i ostatnio Kolejarza, poza tym dwukrotnie zremisowała oraz zaliczyła wpadki: małą w Grudziądzu (0:2) i dużą w Ząbkach (1:3).

Flota w ostatnich kolejkach I ligi zaczęła tracić gole. Cracovia wręcz przeciwnie
Flota w ostatnich kolejkach I ligi zaczęła tracić gole. Cracovia wręcz przeciwnie

- Czeka nas daleka wyprawa do Świnoujścia, ale mówi się trudno. Trzeba jechać i zagrać dobry mecz, żeby awansować do kolejnej rundy, tym bardziej, że bardzo nam zależy, aby umiejętnie łączyć grę w lidze i pucharze. Jeśli los tak chciał, żebyśmy grali na wyjeździe z Flotą, to nie ma co marudzić. Najważniejsze, żeby nasza forma była odpowiednia - zaznaczył po losowaniu trener Wojciech Stawowy.

W obozie gości kontuzji nabawili się ostatnio Andraż Struna, Marcin Budziński oraz Krzysztof Nykiel. Między słupkami niemal na pewno stanie Krzysztof Pilarz, który w przeszłości grał na Pomorzu - w barwach Pogoni Szczecin. Na sytuację kadrową nie powinni narzekać Wyspiarze. Do treningów powrócił Bartosz Śpiączka i choć kilku innych było poobijanych po ligowym meczu z Dolcanem, to powinni być gotowi do gry.

- Przed nami mega ważny mecz. Oczywiście zamierzamy go wygrać i zagramy odważnie, bo Flota nigdy nie gra na remis. Zaszliśmy w pucharze daleko, ale nadal musimy trzymać głowy wysoko. Sobotnia wiktoria z Dolcanem poprawiła nam humory - zapowiedział napastnik Christian Nnamani. Dodatkowym wsparciem dla gospodarzy może być powrót po wielu miesiącach zorganizowanego dopingu na sektor "F".

Flota w poprzednich rundach wyeliminowała Ruch Zdzieszowice oraz Górnika Zabrze. Cracovia poradziła sobie z Zawiszą Bydgoszcz. Zwycięzca środowej konfrontacji będzie drugim ćwierćfinalistą rozgrywek wśród pierwszoligowców. Awans fetowała w poprzednim tygodniu Olimpia Grudziądz. Kto do niej dołączy i przedłuży pucharową przygodę przynajmniej do lutego?

Flota Świnoujście - Cracovia Kraków / 3.10.2012 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Flota: Kasprzik - Jasiński, Zalepa, Udarević, Opałacz, Niedziela, Niewiada, Kieruzel, Bodziony Olszar, Arifović.

Cracovia: Pilarz - Szeliga, Żytko, Dąbrowski, Marciniak, Zejder, Żołądź, Straus, Bernhardt, Boljević, Dudzic.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Źródło artykułu: