Poniedziałek w Bundeslidze: Goetze godnym następcą Kagawy, Slomka za Heynckesa?

Mimo porażki Rafael van der Vaart przyznał, że jest dumny z możliwości ponownego reprezentowania HSV. Hannover 96 domaga się anulowania czerwonej kartki pokazanej Szabolcsowi Husztiemu.

Slomka następcą Heynckesa?

Do niedawna faworytem mediów do przejęcia schedy po Juppie Heynckesie, który po zakończeniu sezonu może przejść na emeryturę, był szkoleniowiec FSV Mainz, Thomas Tuchel. Znakomite występy Hannoveru 96 na początku rozgrywek sprawiły jednak, że działacze Bayernu Monachium coraz częściej myślą o zatrudnieniu Mirko Slomki, o którym wypowiadają się bardzo ciepło.

- Słyszałem te plotki, jednak są to czyste spekulacje, które świadczą o braku szacunku dla Heynckesa. Żadna oferta z Monachium jak dotąd się nie pojawiła - komentuje 44-latek, który legitymuje się niezłym bilansem wygranych meczów w Bundeslidze: 80 zwycięstw w 166 spotkaniach. Kontrakt Slomki z H96 wygasa 30 czerwca 2013 roku.

Goetze godnym następcą Kagawy

Przeciwko Bayerowi w roli ofensywnego pomocnika nie wystąpił jak dotąd Marco Reus, ale Mario Goetze. To pierwszy mecz 20-latka na tej pozycji i od razu bardzo udany. - Mario może grać wszędzie, nawet na prawej stronie obrony. Faktem jest jednak, że na środku jest szczególnie mocny, a zwinnością i zwrotnością przypomina Kagawę - powiedział kapitan Sebastian Kehl. - Na "10" mogą występować i Goetze, i Reus. To pokazuje tylko, jak jesteśmy elastyczni - stwierdził Michael Zorc.

W przeciwieństwie do młodszego kolegi Reus w poprzednich spotkaniach nie zachwycał i nie był tak błyskotliwy. - Z Ajaxem zagram tam, gdzie wystawi mnie trener. Przede wszystkim cieszę się, że wystąpiłem w pierwszym składzie - skomentował Goetze.

Van der Vaart o powrocie do Bundesligi

Ogromnej dawki emocji dostarczyło spotkanie we Frankfurcie, gdzie Eintracht pokonał 3:2 Hamburger SV. Zespół Thorstena Finka już tradycyjnie popełnił mnóstwo błędów w defensywie, ale w ataku pokazał nieprzeciętne możliwości. Gdyby nie Kevin Trapp (nota "1" od Kickera) Rothosen zdobyliby na Commerzbank-Arena co najmniej 5 goli!

- Jestem zły, tej porażki można było spokojnie uniknąć. Pierwsze 20 minut było dla nas koszmarem. Być może graliśmy zbyt bojaźliwie. Możliwość założenia koszulki HSV po 4 latach była jednak dla mnie wielką przyjemnością. Jestem dumny, że gram w tak wspaniałym klubie - skomentował Rafael van der Vaart, który wypracował oba gole. - Nadchodzący mecz z BVB? Oczywiście będziemy całkowitymi outsiderami przeciwko mistrzowi Niemiec, ale jeśli nie zagramy tak jak w pierwszych 20 minutach z Eintrachtem, możemy sprawić sensację - dodał.

Fatalna passa Wiesego, Hoffenheim z nowym dyrektorem sportowym

Katastrofalny początek sezonu w wykonaniu 1899 Hoffenheim przede wszystkim jest spowodowany fatalną postawą formacji obronnej. Dyspozycją nie imponuje jednak także Tim Wiese, chociaż sądzono, że będzie on jednym z najmocniejszych punktów drużyny. Reprezentant Niemiec w 4 spotkaniach puścił aż 15 goli i nie ustrzegł się błędów. - Nie zamierzam krytykować go publicznie, przeanalizujemy wszystko wewnątrz klubu. W każdym razie nie mamy problemu z bramkarzami - skomentował Markus Babbel.

Po porażce 3:5 z SC Freiburg nad głową trenera zbierają się czarne chmury. Babbel pozostanie na stanowisku szkoleniowca Wieśniaków, ale nie będzie już dyrektorem sportowym. Działacze podjęli decyzję o zatrudnieniu nowego fachowca. Zostanie nim Andreas Mueller, były menedżer Schalke, albo zwolniony niedawno z Bayernu Christian Nerlinger.

Hannover chce anulowania czerwonej kartki

Szabolcs Huszti w ostatnich dwóch ligowych meczach zdobył 2 gole i zaliczył 5 asyst. W 4. kolejce przeciwko Hoffenheim Węgier prawdopodobnie nie zagra, ponieważ po zdobyciu bramki w 92. minucie meczu z Werderem Brema zdjął koszulkę i z radości niemal wbiegł na trybuny, za co otrzymał dwie żółte kartki, a w konsekwencji został usunięty z boiska. Prawdopodobnie, ponieważ działacze Die Roten wnieśli odwołanie.

- Dwie żółte kartki nie mogą zostać pokazane równocześnie, ponieważ Huszti nie otrzymał ostrzeżenia po pierwszej z nich. Celem naszego wniosku jest anulowanie czerwonej i zaliczenie tylko jednej żółtej kartki - wyjaśnił dyrektor sportowy Joerg Schmadtke.

Robben i Ribery gotowi do gry

Arjena Robbena i Francka Ribery'ego zabrakło w sobotnim spotkaniu Bawarczyków z FSV Mainz z powodu lekkich urazów. W poniedziałek Holender i Francuz trenowali już z drużyną i nic nie stoi na przeszkodzie, by wzięli udział w środowym meczu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Valencią.

Zenden zastąpi Kadleca?

Początek sezonu nie jest udany dla Michala Kadleca. Lewy obrońca Bayeru zawiódł w Dortmundzie i grozi mu utrata miejsca w wyjściowej "11". Kto mógłby go zastąpić? Według Kickera kandydatem jest... Boudewijn Zenden, który z dobrej strony pokazał się na treningach i jest coraz bliższy podpisania rocznej umowy z Aptekarzami.

[b]

[/b]Draxler trenuje strzały z dystansu

30,6 metra - z takiej odległości strzelał na bramkę SpVgg Greuther Fuerth w sobotnim meczu Julian Draxler. Uderzenie było mocno i niezwykle precyzyjne, a Max Gruen nie miał nic do powiedzenia. Gdyby nie kapitalna bramka nożycami Szabolcsa Husztiego, trafienie młodego pomocnika Schalke z pewnością wybrano by golem kolejki.

Jak dowiedział się Bild, Draxler indywidualnie przedłużył czwartkowy trening, by... ćwiczyć strzały z dystansu. - Robi tak często i jest w tym naprawdę dobry - zdradza Horst Heldt.

Komentarze (1)
avatar
marco_er
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Slomka ma wyniki bardzo dobre, ale jest mało medialny. wygląd średni, prezencja średnia. nie za bardzo pasuje do Monachium