Superpuchar Niemiec: "Lewy" najlepszy w BVB, Klopp: Tak dłużej grać nie możemy

Juergen Klopp nie ukrywa rozczarowania postawą swoich podopiecznych w meczu o Superpuchar Niemiec. Jednym z nielicznych, którzy nie zawiedli, był Robert Lewandowski.

Borussia Dortmund uległa w niedzielny wieczór Bayernowi Monachium 1:2 na Allianz Arena. Mistrzowie Niemiec fatalnie spisali się w defensywie na początku potyczki, gdy dali sobie wbić dwa gole. - Przespaliśmy początkową fazę meczu. Wynik jest zasłużony, chociaż w drugiej połowie spisywaliśmy się już zdecydowanie lepiej. Musimy się jednak znacznie poprawić, tak dłużej grać w żadnym wypadku nie możemy - stwierdził Juergen Klopp.

Niemieckie media najwyższą notę spośród graczy BVB przyznały Robertowi Lewandowskiemu. Zdaniem goal.com/de strzelec gola zasłużył na "3.5" w 5-stopniowej skali. Od Bilda "Lewy" otrzymał "3" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). "W pierwszej połowie Polak nie był jednak zbyt widoczny" - stwierdzono.

Nie rozczarował również Jakub Błaszczykowski, któremu Bild, podobnie jak Lewandowskiemu, przyznał "3" (pozostali zawodnicy otrzymali gorsze oceny). "Dawał z siebie wszystko, ale nie wywarł wpływu na przebieg meczu. Był jednak często faulowany" - podsumowali żurnaliści goal.com/de.

Nie zachwycił Łukasz Piszczek, który od Bilda dostał "4", a od goal.com/de "2.5". "Niczym się nie wyróżnił, ale z upływem minut spisywał się coraz lepiej" - skomentowano. Najsłabsze oceny otrzymał Neven Subotić, którego konto obciążają oba gole. - Dlaczego przegraliśmy? W pierwszych 20-25 minutach nie byliśmy zwarci, nie wywieraliśmy presji i po prostu pozwoliliśmy Bayernowi grać - wyjaśnił nowy nabytek Borussii, Marco Reus. Bohaterem pojedynku dziennikarze zgodnie wybrali autora gola i asysty, Mario Mandzukicia.

Źródło artykułu: