Polskie trio rozbiło Niemców tuż przed EURO. Smuda: Nasi chłopcy wygrali ten mecz!

PAP
PAP

Najlepszymi zawodnikami finału Pucharu Niemiec byli Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski. Bezbłędnie zagrał też Łukasz Piszczek w przeciwieństwie do reprezentantów Niemiec, których forma przed EURO 2012 pozostawia wiele do życzenia.

- Nasi trzej chłopcy wygrali ten mecz! - powiedział kolońskiemu Expressowi zadowolony Franciszek Smuda, który wraz z kadrowiczami oglądał finał Pucharu Niemiec w tureckim Belek.

Selekcjonerowi trudno odmówić racji  - Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek spisali się znakomicie, grając przeciwko wielu reprezentantom Niemiec na niespełna miesiąc przed rozpoczęciem EURO 2012. Widok bezradnego i sfrustrowanego Bastiana Schweinsteigera, który w końcówce nie radził sobie z "Lewym" i musiał zatrzymywać go faulami, na długo pozostanie przed oczami kibiców.

Wątpliwości nie mają niemieccy dziennikarze. "Lewandowski siał strach i przerażenie, powodował, że przez stopy Boatenga i Badstubera wciąż przechodziły dreszcze" - komentuje DerWesten. Defensorzy Bayernu Monachium byli bezlitośnie ogrywani przez 23-latka. - To smutne, że obrońcy popełniali takie błędy - kręcił głową obserwujący mecz z wysokości trybun Joachim Loew. Niewykluczone, że Jerome Boateng i Holger Badstuber staną naprzeciwko reprezentacji Polski w ćwierćfinale mistrzostw Europy. W sobotę w Berlinie niczym nie wyróżnili się też Toni Kroos i Thomas Mueller. Spośród kadrowiczów Loewa z FCB dobrze grał jedynie Philipp Lahm.

"W pierwszej połowie był po prostu wszędzie. Szybki jak błyskawica" - pochwalono Błaszczykowskiego, zwracając uwagę że kapitalnie radził sobie z celem transferowym Barcelony, Davidem Alabą. "Zdegradował Ribery'ego do roli statysty. W połączeniu z Kubą przez cały mecz stwarzał ogromne zagrożenie dla rywali" - to już opinia o występie Piszczka.

"Lewy", wbijając Bawarczykom hat-tricka, zamknął usta wszystkim krytykom, którzy sugerowali, że potrafi strzelać gole tylko słabym rywalom (Augsburgowi, Freiburgowi czy Norymberdze) i tylko w momentach, gdy losy meczów są rozstrzygnięte. Tym razem Polak rozmontował defensywę finalisty Ligi Mistrzów. Real Madryt z Cristiano Ronaldo pokonał Manuela Neuera 3 razy przez 210 minut. Sam Lewandowski powtórzył ten wynik w czasie ponad dwukrotnie krótszym! Po końcowym gwizdku snajperowi BVB długo gratulował Mario Gomez, który w klasyfikacji strzelców Champions League ustępuje tylko Leo Messiemu.

Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy polska kadra ma co najmniej trzy gwiazdy światowego formatu. Pytanie, czy trójka z Dortmundu będzie mogła liczyć na wsparcie kolegów i czy Smuda będzie potrafił wykorzystać ich kapitalną formę - prezent od Juergena Kloppa.

Źródło artykułu: