- Przez kontuzję straciłem pół roku. To był trudny okres, ale nie straciłem wiary, że wrócę do piłki. Limit pecha już wyczerpałem. Przede mną jeszcze minimum dziesięć lat grania na dobrym poziomie. Na razie jestem podekscytowany, że znów zagram w Bundeslidze - powiedział Tyrała na łamach Super Expressu.
Polak z niemieckim paszportem grał już w 1. Bundeslidze w barwach Borussii Dortmund. - W Dortmundzie grałem przez pięć lat, w 2010 mogłem tam zostać, klub zaproponował mi dwuletnią umowę. Ale spotkałem się z trenerem Kloppem i powiedziałem, że muszę odejść, żeby grać. Choćby do drugiej ligi. Zrobiłem krok do tyłu, aby teraz wrócić mocniejszy - dodał.
Sebastian Tyrała liczy też, że dzięki grze w Bundeslidze wróci do reprezentacji Polski, w której rozegrał jeden mecz pod wodzą Leo Beenhakkera.
Źródło: Super Express.
