Ostatni raz na Camp Nou FC Barcelonę poprowadzi Josep Guardiola. Po czterech sezonach i 13 tytułach młody kataloński szkoleniowiec podejmie lokalnego rywala, Espanyol Barcelona i zapewne ponownie da szansę występu kilku piłkarzom, którzy na co dzień są jedynie rezerwowymi.
Los Pericos już o nic nie walczą, ale słabą drugą część sezonu mogą zrekompensować sobie dobrym wynikiem w derbach. W końcówce sezonu o trofeum Pichichi i Złotego Buta walczy jeszcze Lionel Messi, który po ostatnim hat-tricku ma na koncie 46 bramek i o 2 wyprzedza Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk już po ostatniej kolejce mógł z kolegami oficjalnie świętować zdobycie mistrzowskiej korony. Pierwszym przeciwnikiem nowych mistrzów będzie Granada CF, która wciąż w stu procentach nie może być pewna pozostania.
Real Madryt po przełamaniu hegemonii FC Barcelony mają zamiar pobić kolejny historyczny rekord ligi - w przypadku dwóch ostatnich zwycięstw osiągną na koniec sezonu aż 100 punktów, co jeszcze nigdy nikomu się nie przytrafiło. W sobotę nie pomogą im w tym Mesut Oezil oraz Fabio Coentrao.
Ze swoim stadionem żegna się również trener Valencii CF, Unai Emery. Nietoperze, którzy dzięki wygranej mogą zapewnić sobie ostatnie miejsce na podium, przyjmą rywala zza miedzy - Villarreal CF. Żółte Łodzie Podwodne są w zupełnie innych nastrojach i mimo pięciu meczów bez porażki mają tylko cztery oczka przewagi nad strefą spadkową. W derbach regionu Walencji może zabraknąć najlepszego strzelca gospodarzy, Roberto Soldado.
O ostatnie miejsce gwarantujące strat w Lidze Mistrzów wciąż walczą trzy ekipy. Na Vicente Calderon dojdzie do bezpośredniego starcia dwóch z nich - Atletico Madryt oraz Malagi CF. Sobotnich miejscowych interesuje w tym meczu tylko zwycięstwo. Z drugiej strony za cztery dni czeka ich finał Ligi Europejskiej w Bukareszcie i z tego względu hiszpańska prasa spekuluje o poważnych roszadach.
Obie ekipy rozdziela rewelacja tego sezonu - Levante UD, która zmierzy się z cichym bohaterem ostatnich kolejek - Realem Mallorca. Balearczycy wygrali 4 spośród 5 poprzednich meczów i niespodziewanie tracą tylko oczko do europejskich pucharów. Na Iberrostar będą walczyć jedynie o wygraną, gdyż w ostatniej kolejce zmierzą się jeszcze z aktualnym mistrzem kraju. Podopieczni Joaquina Caparrosa nie będą musieli się obawiać o najlepszego strzelca Levante, Arouna Kone. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej doznał bowiem kontuzji.
Ekipy wciąż walczą o uniknięcie dwóch spadkowych miejsc. Jedynie na cud może liczyć Sporting Gijon, który musi wygrać oba mecze, a także trzymać kciuki za rywali Rayo Vallecano i Realu Saragossa. Podopieczni Javiera Clemente zmierzą się z Betisem Sewilla, który wciąż ma matematyczne szanse na Ligę Europejską.
Wspomniane Rayo przegrało ostatnich pięć meczów i ma gorszy bilans z Realem Saragossa, który znajduje się w strefie spadkowej tuż za stołeczną ekipą. Popularne Błyskawice zagrają z inną drużyną walczącą o życie, Sevillą FC. W przypadku braku awansu do europejskich pucharów, w Andaluzji szykują się bowiem poważne zmiany.
Tymczasem Saragossa przyjmie ostatni Racing Santander. Aragończycy muszą pokonać Kantabryjczyków, gdyż w innym przypadku najprawdopodobniej podzielą los swoich rywali.
Ponadto o grze w Lidze Europejskiej wciąż mogą marzyć zespoły Osasuny Pampeluna i Getafe CF. Ekipa z Nawarry zagra z Realem Sociedad. Co ciekawe, trzy lata temu Baskowie pożegnali się z Primera Division m.in. właśnie przez Osę. Z kolei Azulones zagrają na wyjeździe z Athletic Bilbao, które myśli już tylko i wyłącznie o finałach Ligi Europejskiej i Pucharu Króla.
Program 37. kolejki Primera Division:
Sobota, 5 maja:
Real Saragossa - Racing Santander, godz. 21:00
Athletic Bilbao - Getafe, godz. 21:00
Osasuna Pampeluna - Real Sociedad, godz. 21:00
FC Barcelona - Espanyol Barcelona, godz. 21:00
Atletico Madryt - Malaga, godz. 21:00
Real Mallorca - Levante, godz. 21:00
Granada - Real Madryt, godz. 21:00
Sevilla - Rayo Vallecano, godz. 21:00
Sporting Gijon - Betis Sewilla, godz. 21:00
Valencia - Villarreal, godz. 21:00