- Ten punkt cieszy - podkreślali po meczu Ruchu z Górnikiem piłkarze zabrzan. - Dopisujemy sobie punkt, ale mogły być ich nawet trzy. Jeśli jednak nie da się wygrać to trzeba cieszyć się z tego, co się ma. Trzeba umieć zremisować takie pojedynki - stwierdził pomocnik gości Aleksander Kwiek. - Może gdybyśmy pierwsi strzelili gola, to mecz potoczyłby się inaczej - zastanawiał się piłkarz.
Z podziału punktów zadowolony był również opiekun Górnika Adam Nawałka. - Zespoły włożyły bardzo dużo wysiłku w to spotkanie i do samego końca walczyły o zwycięstwo. Było kilka okazji bramkowych, ale na wysokości zadania stawali bramkarze - skomentował pojedynek trener, który martwił się z powodu kontuzji Ołeksandra Szeweluchina. - Dla nas derby to już historia. Teraz myślimy już tylko o meczu z Jagiellonią Białystok - zakończył trener.