Na piątkowym treningu Jagiellonii Białystok Tomasz Frankowski doznał naderwania więzadeł pobocznych w kolanie. Dokładne badania wykazały, że uraz może spowodować nawet zakończenie kariery przez czołowego snajpera T-Mobile Ekstraklasy. Sytuacja miała miejsce pod koniec piątkowego treningu. Strzał Frankowskiego próbował zablokować Luka Gusić. Zrobił to tak niefortunnie, że sfaulował napastnika Jagiellonii, który boisko opuścił utykając. W sobotę Frankowski udał się na badania do Warszawy, które wykazały uraz kolana. Podobną kontuzję miał już podczas gry w Tenerife. Wówczas pauzował przez niemal pół sezonu. W tym przypadku optymistyczne prognozy zakładają, że wróci do gry w ciągu czterech tygodni. Byłby zatem gotowy na dwa ostatnie mecze sezonu. Rehabilitacja może jednak potrwać dłużej i nie tylko wykluczyć go do końca sezonu, ale w ogóle spowodować zakończenie kariery.
Frankowski nie otrzymał jak dotąd propozycji nowego kontraktu od swojego macierzystego klubu. Trudno spodziewać się, aby pojawiła się ona w świetle odniesionej kontuzji.
Źródło: Przegląd Sportowy