LM: Tylko remis Realu w Moskwie, Królewscy zaszokowani w 93. minucie (wideo)

Twarde warunki postawili Królewskim piłkarze CSKA na Łużnikach. Real długo prowadził, ale wskutek dekoncentracji w końcówce wyjechał z Moskwy tylko z remisem! Jednak biorąc pod uwagę siłę drużyny Mourinho na Santiago Bernabeu losy dwumeczu wydają się przesądzone.

Jako pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze - efektowne uderzenie z powietrza Ałana Dżagojewa w niewielkiej odległości minęło bramkę Ikera Casillasa. Już po kwadransie gry Jose Mourinho był zmuszony zastąpić narzekającego na ból mięśnia Karima Benzemę. Zmiennik Francuza, Gonzalo Higuain w 18. minucie był o krok od pokonania Siergieja Czepczugowa. Co nie powiodło się Argentyńczykowi, udało się Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Królewskich mocnym strzałem lewą nogą wyprowadził Królewskich na prowadzenie i był to jego 35. gol w 36. występie w tym sezonie!

Po zmianie stron dwie dogodne okazje zmarnował Jose Callejon. Królewscy kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając na wiele gospodarzom. Obrazu gry nie zmieniło pojawienie się na murawie Keisuke Hondy. Z hiszpańską defensywą nie radził sobie najlepszy strzelec CSKA, Seydou Doumbia. W 75. minucie wspaniałą interwencją po uderzeniu CR7 popisał się golkiper miejscowych. Później lider Los Blancos jeszcze raz próbował trafić do siatki, ale bez skutku.

Dominacja Królewskich nie podlegała dyskusji. Hiszpanie długo utrzymywali się przy piłce, wywalczyli 8 rzutów rożnych, podczas gdy ekipa Leonida Słuckiego tylko raz dośrodkowywała z kornera. Real nie zachwycał, ale wydawało się, że sięgnie po 7. zwycięstwo w 7. pojedynku Ligi Mistrzów w tym sezonie. Mourinho po raz trzeci rywalizował z CSKA na Łużnikach i był bliski odniesienia trzeciego zwycięstwo 1:0. Poprzednio ta sztuka udała mu się z Chelsea i Interem. Jednak tym razem zespół Portugalczyka został zupełnie zaskoczony przez Pontusa Wernblooma. Pozyskany w styczniu z AZ Alkmaar Szwed w doliczonym czasie wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i dogranie Alekseia Bierezuckiego.

Rewanż na Santiago Bernabeu odbędzie się 14 marca.
CSKA Moskwa - Real Madryt 1:1 (0:1)

0:1 - Ronaldo 28'
1:1 - Wernbloom 90+3'

Składy:

CSKA Moskwa: Czepczugow - A. Bierezucki, Ignaszewicz, W. Bierezucki, Szczennikow - Wernbloom, Ałdonin (68' Honda) - Musa (64' Sekou), Tosić (82' Necid), Dżagojew - Doumbia.

Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Ramos, Pepe, Coentrao - Khedira, Alonso - Callejon (75' Kaka), Oezil (84' Albiol), Ronaldo - Benzema (16' Higuain).

Żółte kartki: Wernbloom (CSKA) oraz Alonso, Ramos, Coentrao (Real).

Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).

Gol Ronaldo:

[dailymotion=xoxgcm]

Wyrównanie Wernblooma:

[dailymotion=xoxl36]

Komentarze (39)
Farri
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
FF dobrze gadasz:) Barcelona 360mln dlugu Real tez nie lepszy lecz o wiele mniej i to sie nazywaja kluby??? smiech na sali ze takie kluby sa jednym wielkim kredytem ktory caly czas rosnie mimo Czytaj całość
Farri
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak dobry wynik dla Realu...liczylem na niespodzianke bo zazwyczaj w rosji wiekszosc klubow traci punkty...pilkarze ktorzy graja caly czas w normalnych warunkach nie sa w stanie zagrac tak sa Czytaj całość
FF
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
biedni to są fejsbukowi fani i realu i barcy, nie wiem czym się tak fascynować? Tym, że dwa kluby kosztem całego kraju zgarniają kase? 
avatar
zuber
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ja tam lubie Real.Zawsze mozna trafic na jakas promocje:) 
avatar
DD-Nielba
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super CSKA! Trzeba ucierać nosa takim pewniakom jak Real.