Pół roku przerwy pomocnika Valencii!
W niedzielę informowaliśmy o wypadku Evera Banegi, który na stacji benzynowej nie zaciągnął hamulcu ręcznego i jego Audi R8 wjechało prosto na jego nogę.
Dokładniejsze badania wykazały złamanie kości piszczelowej i uraz kości strzałkowej, przez co Argentyńczyka zabraknie nawet przez sześć miesięcy! Banega w poniedziałek przejdzie operację.
Pique i Xavi liczą na pozostanie Guardioli
Trener FC Barcelony przyznał, że nie zna swojej przyszłości, ale jego otoczenie chce tylko jednego - kolejnego przedłużenia kontraktu byłego defensywnego pomocnika.
- Trener jest kluczową częścią tej układanki, dlatego chcielibyśmy, żeby przedłużył. Jest fundamentem Barcelony i pozostaje nam wierzyć, że wszystko zakończy się prolongatą - przyznał Xavi.
- Do niego należy decyzja czy chce kontynuować czy nie. My jesteśmy zachwyceni nim, jest najważniejszy w szatni i od pierwszego roku dał nam tyle, że każdy chce, aby dalej tu pracował. My musimy jednak pozwolić mu o tym zdecydować - zapewnił Gerard Pique, który w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen niespodziewanie zasiadł jedynie na trybunach. - Nigdy, przenigdy nie mam zamiaru dyskutować z jego wyborami - uciął spekulacje na temat ewentualnego konfliktu z Josepem Guardiolą hiszpański defensor.
Dłuższa przerwa Di Marii
W związku z urazem z resztą ekipy do Moskwy nie poleciał Angel di Maria. Okazuje się, że kontuzja jednego z mięśni uniemożliwi mu również występ przeciwko Rayo Vallecano w najbiższą niedzielę oraz w towarzyskim meczu reprezentacji przeciwko Szwajcarii. Lekarze mają zrobić wszystko, aby Argentyńczyk był gotowy na rewanżowe starcie z CSKA, które odbędzie się 14 marca.
Przypomnijmy, że w weekend Di Maria powrócił do gry po raz pierwszy od prawie dwóch miesięcy. Przez kontuzje skrzydłowy nie wystąpił już w 16. meczach tego sezonu. W rozgrywkach Primera Division zagrał w 15. z 23. spotkań, a w Lidze Mistrzów w 4. z 6. Nie wystąpił również w żadnym z meczów Pucharu Króla.
Tydzień przerwy Diego?
W niedzielnym spotkaniu Sportingu Gijon z Atletico Madryt kontuzji mięśnia doznał Diego Ribas. Tym samym występy czołowego pomocnika Los Colchoneros przeciwko Lazio Rzym w Lidze Europejskiej oraz FC Barcelonie w Primera Division stoją pod dużym znakiem zapytania.
Na jakim stadionie finał Copa del Rey?
Rzecznik prasowy Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej potwierdził, że finał krajowego pucharu nie zostanie rozegrany na Santiago Bernabeu. W tym czasie na obiekcie Realu Madryt odbędą się prace remontowe.
W tej sytuacji w grę wchodzą trzy stadiony - Cornella El Prat w Barcelonie (40 tys. pojemności), Vicente Calderon w Madrycie (54.851) oraz Mestalla w Walencji (55 tys.). Jeśli do finału dojdzie 20 maja z tego grona zostanie wykluczony drugi stadion, gdyż odbędzie się tam wtedy koncert grupy Coldplay. W grę wchodzi również termin 25 maja.
W finale Pucharu Króla spotkają się ekipy Athletic Bilbao i FC Barcelony, które rywalizowały bezpośrednio o to trofeum dwa lata temu. Wtedy na Mestalla 4:1 wygrała Duma Katalonii.
Wymiana na linii Chelsea - Atletico?
Brytyjski Daily Star ponownie zaskakuje. Dziennikarze sugerują, że w letnim okienku transferowym dojdzie do wymiany - na Vicente Calderon powróci Fernando Torres, a w zamian The Blues wzmocni Radamel Falcao.
Kolumbijczyk zdobył już 19 bramek w barwach Los Colchoneros i byłby idealnym zastępcą Torresa, który od początku przygody na Stamford Bridge "błyszczy" nieskutecznością. Hiszpan w tym sezonie zdobył zaledwie 2 bramki w 20. meczach Premiership!
Torres grał z powodzeniem w Atletico Madryt do lata 2007 roku, kiedy to za blisko 40 mln euro trafił do Liverpoolu. Przed rokiem Chelsea wpłaciła na konto The Reds o 20 mln więcej.
Real Madryt zmierzy się z CSKA i... mrozem
Jedynie 45 minut trenowali w poniedziałek piłkarze Realu Madryt. Królewscy w Moskwie ćwiczyli przy -8 stopniach Celsjusza. Najodważniejsi okazali się Karim Benzema i Sami Khedira, którzy nie ubrali dodatkowych getrów oraz broniący bez czapki Iker Casillas. Dodatkowym problemem będzie sztuczna murawa na stadionie w Łużnikach.
na Instagramie 
na Facebooku 
Barcelona tez jest niezła. Jadą kazdego Czytaj całość