21-letni zawodnik trafił do zielonych latem ubiegłego roku i miał wzmocnić pozycję młodzieżowca. Nie zdołał jednak wywalczyć miejsca w podstawowym składzie. W rundzie jesiennej rozegrał zaledwie jeden mecz (z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza).
Oprócz Damiana Zawadzkiego nowego pracodawcę musi szukać Filip Marciniak. On również znalazł się poza pierwszym zespołem i nie ma szans na występy.