- Smolarek mógł nadal występować w Katarze, ale mógł też przenieść się do klubu z najwyższej półki z Premier League czy Bundesligi. Chciał jednak wrócić do Holandii. Jest żądny gry i chce pojechać na EURO 2012. Zdaje sobie sprawę, że u nas będzie miał okazje do częstych występów - wyjaśnia przedstawiciel ADO, Paul Beyersbergen. - Ebi w Holandii ma dom, zna naszą ligę i płynnie mówi w tutejszym języku - dodaje.
Co dla Smolarka bardzo istotne, w klubie z Hagi będzie występował w roli napastnika, a nie, jak miało to miejsce w Al Khor, na pozycji skrzydłowego bądź ofensywnego pomocnika. Na ten temat wypowiedział się snajper katarskiej drużyny i były już klubowy kolega 31-latka, Pa-Modou Kah.
- Ebi w naszym zespole spisywał się bardzo dobrze, jednak on bardziej odnajduje się w roli wysuniętego napastnika, egzekutora. W Al Khor był piłkarzem podstawowego składu, dobrze czuł się w grupie. Poza tym na pewno jest w wysokiej formie, ponieważ u naszego francuskiego trenera bardzo dużo biegamy. Jestem przekonany, że dla ADO będzie wzmocnieniem
- twierdzi Norweg.
Kah odniósł się również do zupełnie nieoczekiwanego odejścia Smolarka z Al Khor. - Tutaj w Katarze wszystko jest możliwe. Nagle się pojawiasz i nagle znikasz - śmieje się rówieśnik Ebiego.
Smolarek nie zagra już w Katarze ->>
Oficjalnie: Smolarek w ADO Den Haag ->>