Drużyna Polaka - Sivasspor przegrała 1:2. Po meczu Grosicki spotkał się ze Smudą. - Powiedział, żebym się nie martwił tym, że mecz z Galatasaray nie był jakiś super w moim wykonaniu. Bo jeśli się bardzo chce, to nie zawsze wszystko wychodzi. Ale ogólnie usłyszałem optymistyczne słowa, że moje szanse na udział w EURO są bardzo duże. A trener oczekuje tego, żebym pewne rzeczy poprawił - powiedział "Grosik" w rozmowie z Super Expressem.
Jakie wskazówki dostał czołowy gracz Sivassporu? - Muszę być większym bandziorem na boisku, szczególnie w defensywie. Nad tym elementem mam pracować - stwierdził.
Źródło: Super Express.