Zarówno VfB, jak i Borussia zajmują wysokie miejsca w tabeli, lecz ich forma jest daleka od ideału. Zespół Bruno Labbadii na miarę oczekiwań spisał się jedynie w 1. kolejce, gdy 3:0 pokonał Schalke. W kolejnych meczach stuttgartczycy niczym się nie wyróżniali, a przede wszystkim szwankowała ich gra ofensywna. Kwartet Martin Harnik, Tamas Hajnal, Shinji Okazaki, Cacau, który straszyć będzie Romana Weidenfellera, spisuje się bezbarwnie. - Mieliśmy szczęście - przyznał trener po remisie w Norymberdze w 10. kolejce. Mimo to mało realny jest scenariusz z poprzedniego sezonu, gdy Borussen już po 37 minutach prowadzili na Mercedes-Benza Arena 3:0 (co ciekawe, był to przedostatni mecz BVB, w którym od 1. minuty nie zagrał żaden z Polaków). - Dla mnie to wyjątkowe spotkanie. Dortmund bardzo dobrze gra pressingiem i mocno pracuje bez piłki. W Lidze Mistrzów mają pewne trudności, ale w Bundeslidze są na właściwych torach - mówi Hajnal, który w latach 2008-2010 występował na Signal Iduna Park. - Spodziewamy się zwycięstwa, jesteśmy pewni siebie. Ze wsparciem naszych kibiców jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę - zapowiada bramkarz Sven Ulreich. Borussia nie ma jednak powodów do obaw. W lidze ma serię 4 kolejnych zwycięstw, a w ostatnich dwóch meczach zdobyła 8 goli, nie tracąc żadnego. Juergen Klopp dysponuje wszystkimi ważnymi piłkarzami z Robertem Lewandowskim na czele. Polak z 7 trafieniami goni Mario Gomeza (10) i Klaasa-Jana Huntelaara (8). W wyjściowej "11" dokonana zostanie tylko jedna zmiana: za Ilkaya Gundogana zagra Sebastian Kehl. Oznacza to, że od 1. minuty wystąpi Łukasz Piszczek, a tradycyjnie już zabraknie Jakuba Błaszczykowskiego.
Jednostronne derby Bawarii szykują się na Allianz Arena. Podrażnieni pechową porażką w Hanowerze podopieczni Juppa Heynckesa w środę "rozjechali" w Pucharze Niemiec FC Ingolstadt 6:0 i zapewne podobnie uczynią z FC Nuernberg. W poprzednim sezonie, gdy Bayern grał znacznie słabiej, pokonał młody team Dietera Heckinga 3:0. Jak będzie tym razem, kiedy jedyne absencje to Arjen Robben i Jerome Boateng? - Cieszymy się na pojedynek z Bayernem. Pojedziemy tam z wiarą, że możemy coś ugrać - przekonuje szkoleniowiec FCN. Manuel Neuer powinien zwrócić baczną uwagę na duet młodych i głodnych goli wilczków: Juliana Wiessmeiera i Alexandra Essweina. Warto dodać, że Norymberga po raz ostatni wygrała w Monachium w 1992 roku!
Na inaugurację kolejki do Freiburga powróci Robin Dutt, który przez 4 poprzednie lata z powodzeniem trenował SC. Oba zespoły, choć grają o różne cele, ostatnio zgodnie przegrywały i bardzo potrzebują zwycięstwa. - Zaczynamy walkę o uniknięcie degradacji - oznajmia następca Dutta, Marcus Sorg. - To będzie dla mnie wyjątkowe spotkanie, ale sentymenty odłożę na bok. 3 punkty są dla nas bardzo ważne - tłumaczy trener Aptekarzy, który znów ma do dyspozycji Gonzalo Castro. O utrzymanie na podium i przełamanie złej passy w meczach z Wieśniakami (0:1 i 0:2 w minionych rozgrywkach) powalczy Schalke. - Przeciwko Hoffenheim powinniśmy zagrać dokładnie tak jak z Bayerem - uważa Horst Heldt. Niespodzianek w składzie S04 nie będzie, ale o swoją pozycję musi zacząć martwić się Raul, który od ponad 460 minut nie zdobył gola, ani nie zaliczył asysty.
- Pojedynek z Augsburgiem to dla nas wielki finał, mecz prawdy. Musimy wywalczyć 3 punkty - apeluje do podopiecznych Stale Solbakken. FC Koeln po klęsce 0:5 w Dortmundzie ulegli tylko 1:2 Hoffe w Pucharze Niemiec. - Gorzej niż z Borussią już nie możemy grać - uważa Christian Eichner. - Szykuje się najtrudniejszy jak dotąd mecz u siebie - ostrzega kapitan Sascha Riether. Beniaminek z Augsburga w ostatnich tygodniach spisuje się nieźle i wreszcie ma lidera z prawdziwego zdarzenia - to pomocnik Axel Bellinghausen. Na lewej flance wśród gospodarzy wystąpi Sławomir Peszko, podczas gdy Adam Matuszczyk wróci na ławkę. Również rezerwowym będzie Eugen Polanski. Jego Mainz w ubiegłym sezonie wywalczył 4 "oczka" w starciach z Werderem. Tym razem nie będzie jednak faworytem. Emocje powinna przynieść konfrontacja 7. w tabeli Gladbach z 4. Hannoverem. Pogromcy Bayernu wystąpią bez zawieszonych Stevena Cherundolo i Sergio Pinto oraz kontuzjowanego Artura Sobiecha.
Program 11. kolejki Bundesligi:
piątek, 28 października
SC Freiburg - Bayer Leverkusen, godz. 20.30
sobota, 29 października
Schalke 04 Gelsenkirchen - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
VfB Stuttgart - Borussia Dortmund, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - Hertha Berlin, godz. 15.30
Bayern Monachium - FC Nuernberg, godz. 15.30
Borussia Moenchengladbach - Hannover 96, godz. 15.30
FSV Mainz 05 - Werder Brema, godz. 18.30
niedziela, 30 października
FC Koeln - FC Augsburg, godz. 15.30
Hamburger SV - FC Kaiserslautern, godz. 17.30