Letnia przerwa w rozgrywkach była wyjątkowo gorącym okresem dla działaczy Floty, którzy długo walczyli o otrzymanie pierwszoligowej licencji. Problemem klubu była ponownie uboga infrastruktura stadionu, a konkretnie brak krytej trybuny, której posiadanie jest jednym z wymogów na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy.
Obradująca w pierwszym terminie komisja nie przyznała uprawnień, mimo iż obecni podczas posiedzenia prezes i dyrektor klubu przedłożyli szczegółowy plan przebudowy obiektu w następnych latach. Zaznaczono w nim, iż wymagany dach ma powstać, jednak dopiero po zakończeniu rundy jesiennej. Pozytywna dla świnoujskiego klubu decyzja nadeszła ostatecznie po rozpatrzeniu przygotowanego odwołania. Wyspiarze mogli przystąpić do rozgrywek, jednak pod warunkiem wykonania niezbędnych prac do marca przyszłego roku.
Niebawem świnoujski obiekt może wzbogacić się o zadaszenie jednej z trybun
Temat przebudowy powrócił podczas środowego spotkania miejskich radnych z projektantem przebudowy, który przedstawił szczegółowy projekt i wizualizacje zmian. Inwestycja ma zostać podzielona na dwa etapy.
Pierwszy z nich obejmuje powstanie zadaszenia wraz z budynkiem dla obsługi oraz trybuny dla mediów i vip-ów. Dach ma objąć pięćset miejsc trybuny południowej, z kolei wspomniany budynek ma składać się z dwóch kondygnacji. Dolna przeznaczona zostanie na pomieszczenia pomocnicze, w tym węzły sanitarne i pokój obsługi medialnej. Górna natomiast ma posiadać stanowiska komentatorskie, salę klubową i pomieszczenia vip-owskie. Przód budynku zostanie przeszklony, aby umożliwić dobrą widoczność dziennikarzom, dla których zaprojektowano także siedzenia z pulpitami. W planach nie zabrakło również stanowisk dla kamer telewizyjnych.
Drugi etap przebudowy jest melodią nieco dalszej przyszłości. Zakłada on powstanie oświetlenia na czterech masztach, z siedmioma poziomami natężania, najwyższe z nich ma umożliwiać realizowanie transmisji telewizyjnych jakości HD. Ogólny koszt inwestycji oszacowano na około 14 milionów złotych, z czego początkowa część zmian ma kosztować 5 milionów.
Właśnie sfinansowanie tych prac zaproponuje radnym we wrześniu prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz w projekcie uchwały ws. korekty budżetu. - Decyzja należy do państwa. Jeśli nie rozpoczniemy niebawem omawianej inwestycji, zgoda na grę Floty w Świnoujściu może zostać cofnięta. Z kolei nie ma żadnego sensu utrzymywać drużyny, która rozgrywałaby swoje mecze w Szczecinie albo Kołobrzegu. Piłkarze radzą sobie zupełnie nieźle, naszym zadaniem jest stworzenie im warunków do gry - tłumaczył podczas spotkania Żmurkiewicz.