Kowalczyk nie ma wątpliwości, że najbliżsi rywale biało-czerwonych - Meksykanie i Niemcy pokażą nam miejsce w szeregu. - Nie mam wielkiej nadziei, że będzie inaczej. Myślę, że Meksyk i Niemcy pokażą nam, gdzie jest nasze miejsce. Jedni grają trudną piłkę, drudzy też wystąpią w najsilniejszym składzie, bo mają duże szanse, żeby trafić na nas za rok. Jeśli zanotujemy dwie znaczące porażki, po tak poważnym teście trzeba będzie wyciągnąć wnioski, bo dokładnie tak samo będzie na Euro 2012. Musimy coś ugrać w tych meczach, bo właśnie teraz nie będą nam się jeszcze plątać nogi, a rywale mogą nie mieć wielkiej chęci do gry. Nie przyjmuję już tłumaczeń, że trwa budowa drużyny, a na Euro będzie lepiej. Jeśli znowu przegramy, dla Smudy nie będzie już żadnej wymówki - powiedział Kowalczyk na łamach Faktu.
Źródło: Fakt.