- W straconych przez nas golach było dużo przypadku, więc mimo wszystko, jestem optymistycznie nastawiony przed rewanżem - powiedział na gorąco Jakub Wawrzyniak. Wtóruje mu Michał Żewłakow, który twierdzi, że jeśli legioniści zagrają na "zero" z tyłu, to awans do fazy grupowej będzie całkiem prawdopodobny.
Nastroje tonuje jednak Maciej Skorża. - Pokazaliśmy, że możemy grać dobrą piłkę, stwarzać sobie wiele sytuacji. Jednak nie ma co ukrywać - to Spartak jest bliżej awansu - powiedział warszawski trener.
Trudno się z nim nie zgodzić, tym bardziej, że z rewanżu "wyleciało" trzech podstawowych zawodników. - Nie wiem jeszcze, kim zastąpić wykluczonych graczy - dodał szkoleniowiec.