Po fatalnej inauguracji sezonu w wykonaniu beniaminka T-Mobile Ekstraklasy, doszło do wspólnego zebrania Zarządu ŁKS S.A. i Departamentu Sportu tego klubu. W jego wyniku trenerem I zespołu przestał być Andrzej Pyrdoł.
- Nadal mamy pełne zaufanie do sztabu szkoleniowego, z którym współpracujemy od ponad roku, decydujemy się jedynie na pewne roszady, ale nie rezygnujemy z usług żadnego z dotychczasowych trenerów - twierdzą wspólnie prezes Jakub Urbanowicz i Tomasz Wieszczycki, odpowiadający za sprawy sportowe i transfery.
Od najbliższego spotkania ze Śląskiem Wrocław funkcję pierwszego szkoleniowca będzie pełnił Dariusz Bratkowski, związany z klubem od kilku lat, najpierw jako trener bramkarzy, a potem asystent Pyrdoła. Na swoich stanowiskach pozostają Krzysztof Adamowicz (asystent) i Grzegorz Kurdziel (trener bramkarzy).
Pyrdoł z kolei obejmie funkcję trenera koordynatora I drużyny oraz zespołu występującego w Młodej Ekstraklasie.
- Podkreślamy, że zaproponowane przez nas zmiany nie oznaczają zwolnienia trenera Pyrdoła. Roszady spowodowane są sprawami osobistymi, rodzinnymi i zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu angażowanie się w dalsze prowadzenie zespołu w takim stopniu, jaki jest wymagany przy trenowaniu drużyny w ekstraklasie. Jednocześnie liczymy, że nadal w miarę możliwości będzie służył drużynie swoim bogatym doświadczeniem, wiedzą i pracą - dodają Urbanowicz i Wieszczycki. - Informujemy jednocześnie, że nie szukamy nowego trenera. Mamy nadzieję, że dokonane zmiany będą trafne i długofalowe.