Poniedziałek w Bundeslidze: Duet Gundogawa zapewni Borussii obronę mistrzostwa? Przed sezonem: FC Koeln i FC Nuernberg

Felix Magath domaga się od władz VfL środków na wzmocnienia. Jupp Heynckes powiedział "nie" w sprawie odejścia Breno. Raul na pewno zostanie w Schalke na najbliższy sezon. Mimo kompromitacji w DFB-Pokal Werder nie będzie szalał na rynku transferowym.

Loewe kolejnym strzałem w "10" Borussii?

W zeszłym sezonie występował dopiero w IV lidze, a Michael Zorc wydał na niego zaledwie 200 000 euro. Nikt nie spodziewał się, że Chris Loewe okaże się realnym wzmocnieniem mistrza Niemiec. Tymczasem 22-latek po odejściu Dede i wobec kontuzji Marcela Schmelzera przebił się do pierwszego składu i radzi sobie zaskakująco dobrze.

Lewy obrońca stylem gry przypomina swojego starszego i bardziej utytułowanego kolegę - biega po skrzydle piekielnie szybko i często włącza się do akcji ofensywnych. - Wciąż jest między nami spora różnica. Marcel jest piłkarzem reprezentacji - zaznacza Loewe. - Przyszedłem tutaj po naukę i jestem przygotowany na to, że nie będę występował w pierwszym składzie - dodaje.

"Gundogawa" kluczem do sukcesu BVB?

Zdaniem Bildu luka powstała po odejściu Nuriego Sahina w środku pola mistrza Niemiec została już wypełniona. Wszystko za sprawą znakomicie rozumiejącego się duetu Ilkay Gundogan - Shinji Kagawa. Niemiec tureckiego pochodzenia, pozyskany za zaledwie 4.5 mln euro (ze sprzedaży Sahina Borussia zarobiła aż 11 mln), i Japończyk próbkę możliwości dali przeciwko SV Sandhausen przy golu na 2:0.

- Zespół zdążył już wypracować sobie własny styl gry. Nikt nie odstaje od reszty, wszystko do siebie pasuje - cieszy się Juergen Klopp. Co ciekawe, Kagawa wcale nie jest zachwycony swoją formą. - Popełniłem zbyt wiele błędów. Wiem, że mogę grać dużo lepiej - przyznaje. "Jeśli współpraca duetu Gundogawa będzie nadal będzie się rozwijać i funkcjonować tak wybornie, Borussia na pewno nie napotka kłopotów" - podsumowują dziennikarze.

Magath domaga się wzmocnień

Po odpadnięciu z Pucharu Niemiec nerwowa atmosfera panuje w Wolfsburgu. - Definitywnie musimy coś zmienić, ponieważ w taki sposób nie możemy rozpocząć rozgrywek ligowych - grzmi Felix Magath, który ogromne pretensje miał do dotychczasowego filaru defensywy, Simona Kjaera. Jak donosi Bild, trener spotkał się z władzami klubu i zażądał wzmocnień przed 31 sierpnia.

Kto może wzmocnić Wilki? Przede wszystkim mówi się o pozyskaniu nowego rozgrywającego, którym mógłby zostać bądź Marko Marin, bądź Lincoln. W ostatnich dniach media doniosły, że zarówno Wolfsburg, jak i Schalke 04 czynią starania o Youssoufa Hadji, który może występować i jako ofensywny pomocnik, i jako napastnik. Prezydent AS Nancy poinformował jednak, że jak dotąd nie wpłynęła żadna konkretna oferta. 31-letni Marokańczyk wart jest ok. 3.5 mln euro.

Petrić nie porozumiał się z działaczami Hamburgera SV

Pierwsza tura negocjacji w sprawie przedłużenia wygasającego za rok kontraktu Mladena Petricia zakończyła się fiaskiem. - Rozmawialiśmy jednak tylko w luźnej atmosferze i wymienialiśmy się poglądami - nie przesądza niczego Chorwat. - Chcę dokładnie i bez nacisków przemyśleć tę kluczową dla dalszego przebiegu mojej kariery decyzję - dodał snajper hamburczyków, którego bardzo w klubie chce zatrzymać Michael Oenning.

Breno chciał odejść, Heynckes powiedział "nie"

- Definitywnie zostaje w Monachium - uciął spekulacje na temat odejścia Breno trener Bayernu. Brazylijczyk wyrażał chęć przenosin do Italii bądź powrotu do ojczyzny, ponieważ sądzi, że nie przebije się do wyjściowej "jedenastki". - Ten chłopak może nam się bardzo przydać i być bardzo ważnym elementem drużyny, pod warunkiem że będzie zdrowy - dodał Jupp Heynckes.

21-letni Breno, kupiony przez Bayern za 12 mln euro, będzie rywalizował z Holgerem Badstuberem, Danielem van Buytenem i przede wszystkim Jerome'm Boatengiem. Ten ostatni chce zostać "szefem" defensywy. - Wiem, że muszę często otwierać usta na boisku - przyznaje były piłkarz ManCity. Zdaniem Kickera na barkach reprezentanta Niemiec spoczywać będzie największa odpowiedzialność za postawę linii obrony. Boateng ma być trzecim - po Philippie Lahmie i Bastianie Schweinsteigerze - najważniejszym członkiem Bayernu.

Rangnick: Raul wcale nie jest nieszczęśliwy i zostaje

W rozmowie z Bildem Ralf Rangnick przesądził o pozostaniu Raula w Schalke na kolejny sezon. - Dlaczego miałby odejść? Zwłaszcza że nie było żadnych zapytań o niego - twierdzi szkoleniowiec. - Zakładam, że z obecnym składem rozpoczniemy sezon. Raul jest piłkarzem, którzy może nam bardzo pomóc - przyznaje.

Niemiecka prasa sugerowała, iż 34-letni Hiszpan jest niezadowolony z powodu pozycji, na której przyjdzie mu grać. - Podczas obozu treningowego rozmawiałem z nim ponad godzinę. On widzi swoją rolę dokładnie tak jak ja. Powiedział: Ofensywny pomocnik to jest moja pozycja. Poza tym u Felixa Magatha również występował w tej miejscu boiska i spisywał się bardzo dobrze, np. strzelił 2 gole Interowi - ocenia sytuację Rangnick. Raul w I rundzie Pucharu Niemiec przeciwko Tenningen (11:1) dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Spokój w Bremie: Nie będzie dodatkowych transferów

Sensacyjna porażka w 1/32 Pucharu Niemiec nie wywołała popłochu w szeregach Hanzeatów. Oazą spokoju pozostaje Klaus Allofs. - Nie będziemy panikować i wykonywać nagłych ruchów transferowych. Nasze dotychczasowe wzmocnienia uznajemy za dobre - przyznał dyrektor sportowy.

Nie oznacza to jednak, że drużyny Thomasa Schaafa nie wzmocni żaden piłkarz. Werder od dłuższego czasu stara się o Aleksandara Ignjovskiego z OFK Belgrad. - Ma spory talent. Pozyskanie go będzie świetną inwestycją na przyszłość - ocenił.

Schaefer zostaje w FCN, Hoffenheim ma nowego bramkarza

Do 30 czerwca 2014 roku kontrakt z Norymbergą przedłużył bramkarz Raphael Schaefer. - Od dłuższego czasu zapowiadałem, że chcę tutaj zakończyć karierę. Gra dla FCN jest czymś więcej niż pracą - dla mnie to szczególne wyróżnienie. Zamierzam z drużyną w najbliższych latach osiągnąć sporo sukcesów - powiedział ucieszony 32-latek.

- Jest jednym z największych talentów w Europie - powiedział po sprowadzeniu z KRC Genk Koena Casteela dyrektor sportowy Hoffe, Ernst Tanner. 19-latek związał się z TSG 4-letnim kontraktem. Sumy transferu nie ujawniono. Młodzieżowy reprezentant Belgii w ekipie Holgera Stanislawskiego wzmocni rywalizację, która do tej pory toczyła się między Danielem Haasem a Tomem Starke.

FC KOELN

Przyszli: Sascha Riether (VfL Wolfsburg), Odise Roshi (Flamarturi Vlore), Manasseh Ishiaku (powrót z wypożyczenia do Sint-Truiden).

Odeszli: Taney Yalcin, Fabrice Ehret, Simon Terodde, Stephan Salger, Reinhold Yabo.

Na RheinEnergieStadion latem działo się wyjątkowo dużo. Zamieszanie wywołało pojawienie się Stale Solbakken, który odebrał opaskę kapitańską Lukasowi Podolskiemu i przekazał ją Pedro Geromelowi. Nie dokonano natomiast istotnych wzmocnień, za wyjątkiem pozyskania Saschy Riethera, który ma za sobą występy w reprezentacji Niemiec. Obawy kibiców Koziołków musi budzić zestawienie formacji obronnej, która w ubiegłym sezonie miewała kompromitujące występy. Z drugiej strony w środku pola norweski trener na każdą pozycję ma przynajmniej dwóch wartościowych piłkarzy, a w napadzie znakomicie funkcjonujący duet "Poldi" - Milivoje Novaković. W ubiegłym sezonie Koeln do przedostatniej kolejki musiał bić się o utrzymanie, by ostatecznie zająć niezłą 10. lokatę. Tym razem Michael Rensing i spółka powinni plasować się w środku stawki przez większą część rozgrywek.

Przypuszczalny skład: Rensing - Brecko, Geromel, Mohamad, Eichner (Andrezinho) - Riether, Pezzoni (Lanig, Matuszczyk) - Chihi (Peszko), Podolski, Clemens (Jajalo) - Novaković.

Typ SportoweFakty.pl: 11. miejsce.

FC NUERNBERG

Przyszli: Markus Feulner (Borussia Dortmund), Tomas Pekhart (FK Jablonec), Timm Klose (FC Thun), Daniel Didavi (VfB Stuttgart), Manuel Zeitz (FC Saarbruecken), Alexander Esswein (Dynamo Drezno).

Odeszli: Andreas Wolf, Marek Mintal, Nassif ben Khalifa, Ilkay Gundogan, Julian Schieber, Timo Ochs, Daniel Batz, Mehmet Ekici.

Zespół Dietera Heckinga stracił w letniej przerwie tercet bodaj najsilniejszych piłkarzy: Mehmeta Ekici, Ilkaya Gundogana i Juliana Schiebera. Nie przeszkodziło mu to w wygraniu wszystkich sparingów (m.in. 2:0 z Ajaxem) i rozbiciu 5:1 Arminii w I rundzie Pucharu Niemiec. W Norymberdze zbudowano młody skład wzmocniony graczami z ogromnym doświadczeniem: Raphaelem Schaeferem, Javierem Pinolą i Timmy'm Simonsem. Póki co ta mieszanka funkcjonuje wybornie. Na easy-credit Stadion świetnie spisują się nawet Markus Feulner i Daniel Didavi, którzy cały poprzedni sezon spędzili na ławce odpowiednio w Dortmundzie i Stuttgarcie, a Philipp Wollscheid już jest uznawany za jednego z najlepszych stoperów Bundesligi. Świetnie rozwija się też talent Słowaka Roberta Maka. Jeśli w drużynie nic się nie popsuje, fani z Norymbergi - pomimo niewielkiego budżetu klubu - znów powinni mieć mnóstwo powodów do radości.

Przypuszczalny skład: Schaefer - Chandler, Klose (Nilsson), Wollscheid, Pinola - Simons - Mak, Feulner (Cohen), Didavi (Hegeler), Eigler - Pekhart (Bunjaku).

Typ SportoweFakty.pl: 7. miejsce.

Komentarze (0)