Wilki już w piątek oficjalnie zainaugurują sezon 2011/2012. W Lipsku zmierzą się z mającym mocarstwowe plany miejscowym RB. Felix Magath wziął do Saksonii 18 piłkarzy. Nie brakuje wśród nich najnowszego nabytku Christiana Traescha oraz Yohandry Orozco, który ledwie 6 dni temu występował w Copa America. Wszystko wskazuje na to, że 20-letni ofensywny pomocnik z Wenezueli zajął w składzie miejsce pierwotnie przeznaczone dla Mateusza Klicha.
Chwalony ostatnio przez szkoleniowca były piłkarz Cracovii nie jest, w opinii "Qualixa", gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie. - Rozmawiałem z naszymi młodymi piłkarzami i wspólnie wyciągnęliśmy wnioski. Wszyscy ciężko pracują, starają się wykonywać zadania jak najlepiej, są też mocno zintegrowani. Zgodzili się jednak ze mną, że Bundesliga będzie dla nich ogromnym przeskokiem. Dlatego ustaliliśmy, że przynajmniej przez pierwsze miesiące występować będą w drużynie amatorskiej. To samo dotyczy Mateusza Klicha, którego rytm nie jest jeszcze wystarczająco dobry na Bundesligę. Z tego powodu pierwszy weekend spędzi w rezerwach - przyznał Magath.
Pochodzący z Tarnowa 21-latek prawdopodobnie już w sobotę pojawi się na murawie w pojedynku 1. kolejki Ligi Regionalnej Północnej z beniaminkiem Berliner AK 07. W drugim zespole prowadzonym przez Lorenza-Guenthera Koestnera Klich powinien spotkać m.in. uchodzących za spore talenty niemieckiej piłki: napastnika Kevina Scheidhauera i obrońcę Robina Knoche, a także 32-letniego urodzonego w Kędzierzynie-Koźlu Sebastiana Schindzielorza.
Na skutek decyzji trenera VfL Klich, który kosztował 1,5 mln euro, z pewnością nie uniknie złośliwych komentarzy kibiców drużyny z miasta Volkswagena. "Klich = najdroższy piłkarz wszech czasów IV ligi" - żartuje jeden z fanów na klubowym forum. "Nie jest gotowy fizycznie. Jeśli będzie całkowicie zdrowy i podciągnie się kondycyjnie, na pewno wskoczy do pierwszej drużyny" - prognozuje inny z sympatyków Wilków.