Krkić rozdarty
Mający przejść wkrótce do Romy Bojan Krkić nie ukrywa, że przenosiny z Barcelony, z którą był dotychczas związany, nie są łatwe, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że transfer do stolicy Włoch może być dla niego okazją do zdobycia nowych doświadczeń w cenionym klubie.
- Doświadczam właśnie słodko-gorzkich doznań. Nie jest łatwo opuszczać Barcelonę, ale i tak czuję się szczęśliwy. Mam dopiero 20 lat i wiem, że nadal stać mnie na dokonanie wielu wielkich rzeczy w futbolu. Roma jest mną bardzo zainteresowana i będzie to dla mnie szansa do zdobycia nowego doświadczenia.
Doni wkrótce w Liverpoolu
Zmienne są losy Alexandra Doniego. Brazylijski golkiper jeszcze niedawno twierdził, że nie zaakceptuje oferty Liverpoolu, ale jak wyjawił ostatnio jego agent, do transakcji jednak dojdzie. Bramkarz początkowo nie godził się na zaproponowane mu warunki kontraktu indywidualnego, ale wobec braku innych propozycji, ostatecznie zdecydował się na podpisanie kontraktu z The Reds. Złożenie podpisów pod umową ma mieć miejsce jeszcze w czwartek.
Bastos rozmawia z Juve i innymi
Michel Bastos już jakiś czas temu miał stać się piłkarzem Juventusu, ale negocjacje w sprawie transferu definitywnego przedłużają się. Ostatnimi czasy w prasie coraz częściej pojawiały się informacje jakoby działacze Starej Damy odłożyli finalizację rozmów na dalszy plan, chcąc skupić się na pozyskaniu Sergio Aguero.
Jak jednak twierdzi agent Brazylijczyka, nic takiego nie miało miejsca i Juventus nadal trzyma rękę na pulsie, zdając sobie sprawę, że nie jest jedynym klubem, który przedstawił swoją propozycję i wkrótce może zostać uprzedzony przez konkurencję.
Juve domaga się szacunku
Głos w sprawie afery Calciopoli i ujawnionych niedawno nowych okoliczności, które jej towarzyszyły zabrał w czwartek prezydent Juventusu Andrea Agnelli. Jego zdaniem Federacja nie traktuje Juventusu z szacunkiem na jaki zapracował sobie przez wiele lat pełnych sukcesów.
- Po 15 miesiącach od momentu złożenia przez nas odwołania oczekiwałbym szacunku ze strony wysoko postawionych osób w stosunku do Juventusu, jego trenerów, piłkarzy i kibiców. Ten klub jest ważną częścią historii włoskiego futbolu. W czterech finałach mistrzostw świata na 44 graczy aż 27 pochodziło właśnie z Juventusu.
Inter idzie na wojnę
Zupełnie inne spojrzenie na całą sprawę mają przedstawiciele Interu Mediolan, który może stracić mistrzostwo z 2006 roku. Massimo Moratti i spółka czują się atakowani przez media, głównie przez poczytną La Gazzetta dello Sport. Niedawno sternik mediolańskiego klubu ogłosił bojkot tego dziennika, prosząc fanów Nerazzurrich, by ci wsparli go w tej inicjatywie i nie zakupywali wspomnianej gazety.
Inter szybko dostał odpowiedź od dziennikarza La Gazzetta Dell Sport Andrei Montiego, który stwierdził, że nie oceniał postępowania ówczesnych mistrzów i nie wydawał na nich wyroku, a jedynie starał się rzetelnie przedstawić całą sprawę w oparciu o dostępne fakty.
Kolejny zakup Milanu
Nieco w cieniu całej afery trwa walka Milanu o wzmocnienie swojej kadry. Tym razem mistrzowie kraju dopięli na ostatni guzik wszelkie szczegóły kontraktu 18-letniego obrońcy Ricardo Ferreiry. Nastolatek ostatnio reprezentował barwy FC Porto, ale po wygaśnięciu umowy z mistrzem Portugalii mógł swobodnie wybrać nowy klub i to bez kwoty odstępnego. Spekuluje się, że kolejnym celem transferowym Milanu ma być Danilo z brazylijskiego Santosu.
Cana zagra dla Lazio, ostatnie pożegnanie Muslery
Lazio także nie próżnuje i podpisało umowę z Albańczykiem Lorikiem Cana. Kapitan swojej drużyny narodowej od pewnego czasu łączony był z rzymskim klubem, ale dopiero po przejściu testów medycznych jego transfer stał się faktem. W przeciwnym kierunku wędruje z koli Fernando Muslera, który pożegnał się już z kibicami.
- Z tego co wiem wszystkie kwestie zostały już rozwiązane. Nawet jeśli niczego jeszcze nie podpisałem, już teraz chciałbym podziękować kibicom Lazio. Nie jest łatwo opuszczać Rzym po tych czterech pięknych latach.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
