Hiddink nie mówi "nie"
Guus Hiddink być może podejmie rozmowy z Interem Mediolan w sprawie objęcia stanowiska pierwszego trenera tego klubu, jednak Massimo Moratti i spółka muszą najpierw przekonać do tego pomysłu Turecką Federacją, a dopiero potem samego trenera.
Umowa pomiędzy Holendrem a Turkami obowiązuje bowiem do 2012 roku i Hiddink już na podjęcie rozmów z Interem potrzebuje zgody swojego obecnego pracodawcy, a jak podkreśla jego agent, szkoleniowiec nie ma zamiaru robić niczego niezgodnego z obowiązującym go kontraktem.
Sześć milionów dla Luisa Enrique
Problem z zatrudnieniem trenera ma już za sobą Roma. Niedawno mogła oficjalnie ogłosić zakontraktowanie Luisa Enrique, a dziś podała do wiadomości publicznej szczegóły kontraktu jaki podpisała z hiszpańskim szkoleniowcem.
Nie wliczając bonusów za dobre wyniki, jego konto zasili w pierwszym sezonie 2,9 miliona euro brutto, a w kolejnym już 3,1 miliona euro brutto. W sumie dwuletnia współpraca z byłym trenerem rezerw Barcelony będzie kosztowała rzymski klub sześć milionów euro.
Eto’o pójdzie za Leonardo?
Sześć milionów euro to kwota, która wystarczyłaby na zaledwie kilka miesięcy występów Samuela Eto’o w danym klubie. Mimo wysokich żądań finansowych Kameruńczyka jego pozyskanie ma w planach Paris Saint-Germain, którego nowy dyrektor sportowy - Leonardo spotka się wkrótce z zawodnikiem, by przekonać go do zamiany barw.
Leonardo współpracował z Eto’o w drugiej połowie poprzedniego sezonu, gdy prowadził Inter Mediolan jako trener. Teraz chce, by sprowadzenie Kameruńczyka było pierwszym transferem wykonanym przez budujących nową potęgę w futbolu właścicieli francuskiego klubu.
Sanchezowa saga trwa
Wciąż nie wiadomo z kolei, gdzie w nowym sezonie zagra Alexis Sanchez. Błyskotliwy skrzydłowy Udinese był już podobno o krok od transferu do Barcelony za kwotę ponad 30 milionów euro, ale najnowsze informacje mówią, że w ostatniej chwili plany Blaugrany chce pokrzyżować Manchester City, liczący na przebicie oferty Hiszpanów.
Sam zawodnik skłania się ku transferowi do Dumy Katalonii, ale zdaniem Sky Sport oferta Manchesteru City jest o ponad 10 milionów euro korzystniejsza od tej jaką złożyli Katalończycy i wszystko w tej sprawie jest jeszcze możliwe.
Juve chce Rossiego
Sanchez może więc trafić do Hiszpanii, a w przeciwnym kierunku być może powędruje Giuseppe Rossi. Jeszcze niedawno wydawało się, że to on zostanie nowym nabytkiem Barcelony, ale ta ma pieniądze na tylko jednego gracza ze wspomnianej dwójki i wydaje się, że postawiła właśnie na Chilijczyka, a nie na reprezentanta Włoch.
Ten jednak niekoniecznie musi spędzić kolejny sezon w La Liga. Wielkie zainteresowanie wzbudza bowiem wśród włoskich klubów, jak Juventus, które marzą o jego pozyskaniu. Stara Dama chce do transakcji włączyć kartę zawodniczą Jorge Martineza, by choć trochę obniżyć kwotę transferu, która według Villarrealu powinna wynieść 30 milionów euro.
Jasne żądania Lucio
O swoje gra także Lucio, który za pośrednictwem swego agenta najpierw zagroził odejściem z Interu, potem zgrabnie się ze wszystkiego wycofał, a dziś przedstawił swoje żądania. Zdaniem Brazylijczyka klub powinien mu przedstawić ofertę przedłużenia kontraktu do 2014 roku, jeśli poważnie myśli o jego zatrzymaniu.
- Chcę zostać w Interze, ale pod warunkiem, że moja umowa zostanie przedłużona do 2014 roku. Prezydent Moratti musi mi zaufać i nie patrzeć mi w metrykę. Nadal mam ogromny głód sukcesu.
Konko chce więcej
Lazio ma tymczasem problemy z zakontraktowaniem zawodnika na miejsce noszącego się z zamiarem opuszczenia klubu Stephana Lichtsteinera. Już wcześniej jako jego następcę wskazano Abdoulay’a Konko z Genoi i choć oba kluby uzgodniły kwotę odstępnego, to sam zawodnik nie jest zadowolony z zaproponowanego mu kontraktu indywidualnego i nie chce podejmować dalszych rozmów.
Nieoficjalnie wiadomo, że piłkarz oczekuje zarobków rzędu 1,3 miliona euro za sezon występów. Zdaniem jego agent propozycja Lazio zbytnio odbiegała od tej kwoty, dlatego prezydent Claudio Lotito musi głębiej sięgnąć do kieszeni, jeśli na poważnie myśli o transferze.