Barca zerwie relacje z Realem?
Głośno na temat ostatniego sezonu wypowiedział się prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell, który skupił się głównie na niesportowych działaniach Realu Madryt.
- Po pierwsze: Kluby mają społeczną odpowiedzialność, której powinniśmy bronić przed każdą rywalizacją. Jesteśmy przykładem dla wielu ludzi, tym dzieci. Real Madryt przekroczył w tym roku wszystkie limity rywalizacji. Po drugie: Chciano usprawiedliwić naszą postawę na boisku żenującym oskarżeniem o doping. Dziennikarz przyznał, że jego źródło pochodziło od Realu Madryt. Jeśli ktoś zrobiłby coś takiego przeciwko Realowi, od razu byśmy zaprzeczyli. Bylibyśmy wdzięczni za taką samą reakcję od Realu, której nie było - przyznał Rosell, który miał w zanadrzu kolejne oskarżenia przeciwko rywalowi.
- Po trzecie: pracownik w Madrycie również przekroczył wszelkie limity. Mourinho powiedział, że Guardiola powinien czuć wstyd. Broniliśmy się przed UEFA, która nałożyła na niego karę. Po czwarte: Niespodziewanie, Real Madryt w swojej obronie obwinił ośmiu naszych piłkarzy za niesportowe, a nawet rasistowskie zachowanie. Również się obroniliśmy - wyliczał prezes Katalończyków.
Na samym końcu Rosell zaznaczył, że jego klub nie będzie więcej tolerować takiego zachowania, a wszelkie jego objawy zaprowadzą obie strony przed wymiar sprawiedliwości. Jednocześnie podkreślił, że Barca nie posunie się do takiej rywalizacji, a kiedy kolejne limity zostaną przekroczone, jest skora do zerwania relacji z Realem Madryt. - Prezydent Realu Madryt powiedział, że nie poprzestanie jeśli nie wygra dziesiątego Pucharu Mistrzów. Mam nadzieję, że zrobią to legalnie - zakończył Rosell.
Ibrahimović kluczem do sprowadzenia Silvy?
Okazuje się, że Zlatan Ibrahimović może jeszcze raz pomóc FC Barcelonie. Szwed został wypożyczony przed rokiem przez AC Milan z opcją pierwokupu za 24 mln po zakończeniu sezonu.
Mistrzowie Włoch mogliby zrezygnować z tej zapłaty w zamian za transfer na Camp Nou Thiago Silvy, który od jakiegoś czasu znajduje się w kręgu zainteresowań Katalończyków.
Fabregas puścił oczko do Realu
W poprzednie lato Cesc Fabregas przyznał, że mógłby opuścić Arsenal Londyn tylko na rzecz FC Barcelony. Jednak po roku trochę zmienił ton wypowiedzi, a na pytanie o możliwy transfer do Królewskich przyznał: - Nigdy nie mów nigdy.
Wicemistrzowie Hiszpanii byli łączeni z pomocnikiem Kanonierów i są w stanie wyłożyć 40 mln euro za jego kupno. Problem w tym, że głównym priorytetem dla piłkarza wciąż pozostaje Barcelona.
Bojan zgodził się na Romę
Według włoskiej prasy, Bojan Krkić powiedział "tak" AS Romie, którą niedawno przejął były trener drugiej drużyny FC Barcelony, Luis Enrique.
Młody napastnik chciał zostać na Camp Nou, jednak Katalończycy planują zakup nowego solidnego piłkarza na jego pozycję, przez co dostawałby jeszcze mniej szans na wykazanie swoich umiejętności.
Casquero na dłużej w Getafe
35-letni Javi Casquero przez kolejny rok będzie grać w Getafe. Pomocnikowi za kilkanaście dni kończy się kontrakt, a szczegóły nowej umowy mają być podane do publicznej wiadomości w piątek.
Casquero trafił do ekipy z przedmieść Madryt w 2006 roku i został czołową postacią drużyny, z którą dwukrotnie grał w rozgrywkach Pucharu UEFA.
Benzema znów przekroczył przepisy
Znany z uwielbienia do szybkiej jazdy, Karim Benzema, został ukarany mandatem w wysokości 250 euro. Policja na Ibizie zatrzymała jego niebieskie Porsche za stworzenie niebezpieczeństwa na terenie zabudowanym.
Według niektórych źródeł, tej samej nocy, Benzema przekraczał kilka razy prędkość na całej wyspie.
Saragossa celuje w młodziana Realu
Młodego napastnika poszukują włodarze Realu Saragossa. Pierwszy wybór padł na Alvaro Moratę z zespołu wicemistrza kraju, który na boiskach Primera Division zadebiutował właśnie na stadionie Aragończyków.
Jose Mourinho nie chce sprzedawać 18-latka, który jednak kolejny sezon musiałby spędzić w drugiej drużynie albo na ławce rezerwowych. Jego kontrakt z Blancos upływa w 2013 roku.