Ludovic Obraniak ma patent na paryską drużynę. Dokładnie przed tygodniem w finale Coupe de France w 89. minucie uderzeniem z rzutu wolnego zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 1:0. Tym razem reprezentant Polski trafił tuż po rozpoczęciu gry. Na bramkę Gregory'ego Coupet uderzył Eden Hazard, ale został zablokowany. Piłka trafiła jednak do Obraniaka, który pokonał byłego bramkarza reprezentacji Francji.
Stołeczni wyrównali za sprawą Guillaume Hoarau, który jednak tuż po przerwie otrzymał czerwoną kartkę i osłabił swój zespół. Ekipa Rudi Garcii nie zmarnowała tej szansy i ponownie objęła prowadzenie - po zagraniu Mathieu Debuchy po raz 22. w sezonie na listę strzelców wpisał się Sow.
Ekipa Antoine Kombouare odpowiedziała jeszcze trafieniem Mathieu Bodmera, ale nie zdołała wyjść na prowadzenie. Również remisem 2:2 zakończyło się spotkanie konkurentów Les Dogues do tytułu, Olympique Marsylia z Valenciennes. Oznacza to, że na kolejkę przed końcem rozgrywek Lille ma 6 punktów przewagi nad obrońcą tytułu i może świętować pierwsze od 1954 roku mistrzostwo!
26-letni Obraniak na Parc des Princes zagrał w Ligue 1 po raz 26. w sezonie (lecz dopiero 4. raz w podstawowym składzie) i zdobył drugiego gola. Polski pomocnik zszedł z murawy w 74. minucie, wcześniej otrzymując żółtą kartkę.
Wciąż pewne utrzymanie nie może być AJ Auxerre. Drużyna Ireneusza Jelenia (pauzował z powodu kontuzji) i Dariusza Dudki (rozegrał 90 minut) nieoczekiwanie uległa 0:1 Brest. Piłkarze Jeana Fernandeza wciąż zajmują niezłą 12. pozycję, ale nad 18. AS Monaco mają jedynie 2 "oczka" przewagi. W ostatniej kolejce klub ze Stade de l'Abbe-Deschamps zagra z Lorient, lecz, nawet w razie porażki, jedynie wyjątkowo niekorzystne wyniki na innych stadionach doprowadzą do degradacji AJ.
***
Paris-Saint Germain - OSC Lille 2:2 (1:1)
0:1 - Obraniak 5'
1:1 - Hoarau 45+3'
1:2 - Sow 60'
2:2 - Bodmer 73'
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
