Zdobycie Pucharu Polski jest dla lechitów bardzo ważne, gdyż zapewni im prawo startu w Lidze Europejskiej, co przez ligę może być ciężkie do osiągnięcia, bo o trzecie miejsce walczy spora liczba zespołów. - Finał Pucharu Polski jest blisko, ale na razie się na nim nie koncentrujemy. Mecz z Zagłębiem jest bardzo ważny i w tej chwili koncentrujemy się na nim, aby mieć jak najwyższe miejsce w lidze. Jest siedem drużyn, które dzieli mała różnica punktowa, a chcę, żeby Lech był jak najwyżej w tabeli - mówi Jose Maria Bakero.
Hiszpański szkoleniowiec zapewnia, że mecz z Zagłębiem nie jest traktowany jako ostateczny sprawdzian przed wtorkowym pojedynkiem z Legią Warszawa. - To nie jest próba generalna. Nie da się w żaden sposób porównać tych dwóch spotkań - uważa Bakero.
Poznaniacy są faworytem piątkowego spotkania, ale Zagłębie zrobi wszystko, aby sprawić niespodziankę. - Spodziewam się ciężkiego meczu. Trener Urban to człowiek z dużym charakterem, który przenosi to na drużynę. Piłkarze Zagłębia z pewnością włożą dużo pracy, agresji i będą próbować grać z kontrataku. Musimy wejść w to spotkanie bardzo dobrze przygotowani mentalnie - kontynuuje Bakero.
Lech w tym sezonie na wyjazdach spisuje się słabo, ale jego trener liczy, że teraz uda się to przełamać. Jest na to spora szansa, bo ostatni raz poznaniacy przegrali w Lubinie w sezonie 2004/2005. - To jest bardzo dobra okazja, aby przełamać złą postawę na wyjazdach. Jesteśmy krótko po świętach i mieliśmy czas, aby złapać oddech. Możemy przystąpić do ostatniej części sezonu z ambicją, wolą walki i chęcią zwycięstwa - zakończył Bakero.