Bramkarz ACF Fiorentiny popisał się dwoma znakomitymi interwencjami w starciu z Cagliari Calcio, dzięki czemu Viola ostatecznie wygrała z Sardyńczykami. Polak dał się zaskoczyć tylko jeden raz, kiedy to na początku drugiej odsłony świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Cossu, ale to był jedyny raz, kiedy Artur Boruc skapitulował w rywalizacji z Rossoblu.
Również dobrze zagrał Kamil Glik, który w pojedynku z Sampdorią Genua był pewnym punktem defensywy AS Bari. Jego drużyna jednak uległa Dorianim 0:1 i tym samym już teraz stało się jasne, że spadnie do Serie B. Pamiętajmy jednak, że Polak jest własnością US Palermo, co daje nadzieję na to, że także w przyszłym sezonie będzie grywał w Serie A.
Nie zagrał Błażej Augustyn. Jego Catania Calcio bardzo szczęśliwie zremisowała z Juventusem Turyn 2:2, strzelając gola na wagę punktu dosłownie w ostatniej sekundzie. Naszemu obrońcy na pewno pozostał niedosyt, gdyż nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce.
Tak oceniono Polaków:
Kamil Glik (AS Bari): 6 - Tuttosport, 6,5 - Datasport, 5,5 - Gazzetta dello Sport;
Artur Boruc (ACF Fiorentina): 6 - Tuttosport, 6,5 - Datasport, 6,5 - Gazzetta dello Sport;
Błażej Augustyn (Catania Calcio): nie grał.