Czwartek w Premier League: Liverpool planuje wielkie transfery, piłkarz Man City skazany na 8 miesięcy więzienia!

Liverpool zapowiada, że dokona sporych wzmocnień podczas letniej sesji transferowej. Poinformował o tym Damien Comolli, dyrektor do sprawy futbolu. Tymczasem surowa kara spotkała piłkarza Manchesteru City, który pobił na ulicy mężczyznę. Spędzi w więzieniu osiem miesięcy. Natomiast 2 kwietnia z Blackburn Rovers chciałby zagrać Cesc Fabregas. Pomocnik Arsenalu Londyn zmaga się obecnie z kontuzją ścięgna udowego. Z kolei były menedżer Liverpoolu Rafael Benitez przyznał, że marzy mu się powrót do tego klubu.

Liverpool planuje wielkie transfery

Dyrektor do sprawy futbolu w Liverpoolu Damien Comolli przyznał, że latem The Reds dokonają kolejnych transferów. Już w styczniu wydali ponad 50 milionów funtów na nowych graczy, ściągając Luisa Suareza oraz Andrewa Carrolla. Jednak sprzedali również Fernando Torresa, więc nie stracili zbyt wiele.

Pracowite lato zapowiada się - tak mówi Comolli. Nowi właściciele już w poprzednim roku zapowiedzieli, że będą chcieli wzmocnić skład, aby The Reds włączyli się do walki o najwyższe cele. Na razie nie wiadomo jakich dokładnie piłkarzy szuka Liverpool.

Piłkarz Man City skazany na osiem miesięcy więzienia!

Kelvin Etuhu został skazany na osiem miesięcy więzienia za pobicie mężczyzny na ulicy niedaleko kasyna w Manchesterze. Cała sytuacja miała miejsce w lutym i piłkarz Manchesteru City złamał szczękę swojej ofierze. Powalił go na ziemię i kopał. Teraz 22-latek zapłaci surową karę za swoje zachowanie.

Etuhu jest wychowankiem The Citizens, ale po raz ostatni zagrał w barwach tego klubu blisko dwa lata temu. W poprzednim sezonie był wypożyczony do Cardiff City.

Fabregas wyznaczył datę powrotu

2 kwietnia z Blackburn Rovers chciałby zagrać Cesc Fabregas. Pomocnik Arsenalu Londyn zmaga się obecnie z kontuzją ścięgna udowego. Po raz ostatni pojawił się na murawie w spotkaniu z FC Barceloną na początku marca.

- To był dziwny sezon dla mnie z powodu kontuzji. Chcę po prostu zrobić wszystko dobrze, żeby wrócić silniejszy i sprawniejszy niż kiedykolwiek. Nie chcę, aby to się znów powtórzyło - powiedział kapitan Kanonierów.

Benitez chciałby wrócić do Liverpoolu

Były menedżer Liverpoolu Rafael Benitez przyznał, że marzy mu się powrót do tego klubu. Hiszpan pracował na Anfield przez sześć lat, ale nie zdołał wywalczyć mistrzostwa Anglii tak jak zapowiadał w momencie przybycia do The Reds.

- Byłem naprawdę dumny z tego, że jestem menedżerem takiego klubu jak Liverpool. Chciałbym w przyszłości wrócić. To jest moje marzenie i byłoby wspaniale, gdybym znów mógł prowadzić tę drużynę - powiedział Benitez. Hiszpan dodał, że nigdy też nie podejmie pracy w największych rywalach The Reds - Evertonie i Manchesterze United.

Piłkarz Man Utd posypuje głowę popiołem

Jonathan Evans w brutalny sposób zaatakował Stuarta Holdena i z tego powodu pomocnik Boltonu Wanderers nie zagra przez pół roku. Piłkarz Manchesteru United bije się w pierś i przeprasza kolegę z boiska.

- Powiedziałem mu, że jest mi przykro i że nie chciałem mu nic zrobić. W momencie wślizgu myślałem, iż to był on dobry i wygrałem po prostu piłkę. Jednak później zobaczyłem powtórki i zmieniłem zdanie. W poniedziałek doktor Boltonu przekazał mi złe wieści, więc zadzwoniłem do Holdena - powiedział Evans.

Milner nie żałuje transferu do Man City

26 milionów funtów kosztował Manchester City James Milner. Jednak reprezentant Anglii gra poniżej oczekiwań i jest coraz bardziej krytykowany. Mimo to były zawodnik Aston Villi nie żałuje przenosin na City of Manchester Stadium.

- Przyszedłem do klubu, żeby wygrywać trofea i grać w Lidze Mistrzów. Jesteśmy na dobrej drodze do tego. Jesteśmy również w półfinale Pucharu Anglii i jestem z tego zadowolony - oznajmił 25-letni pomocnik.

Koniec sezonu dla Sahy

Najprawdopodobniej w bieżącym sezonie na boisku nie pojawi się już Louis Saha. Napastnik Evertonu ma problemy z kostką i kontuzji tej doznał w wygranym 2:1 spotkaniu z Fulham Londyn.

Na razie dokładnie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa francuskiego zawodnika. Mogą być to tygodnie a nawet miesiące.

Bale nie zagra przeciwko Anglii

Garteh Bale nie zagra w sobotnim meczu reprezentacji Walii z Anglią w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Piłkarz Tottenhamu Hotspur jest kontuzjowany i zmaga się z urazem ścięgna udowego.

Odczuwał go już w zeszłym tygodniu po jednym z treningów. Następnie zagrał 90 minut w meczu ligowym i kontuzja pogłębiła się.

Stoke z nowym zawodnikiem

Smajl Suljevic uzgodnił warunki kontraktu ze Stoke City i już niemal na pewno zostanie graczem tego zespołu. To 16-letni szwedzki obrońca uważany za spory talent.

Już w poprzednim roku był na Britannia Stadium, gdzie przyglądał mu się sztab szkoleniowy. Wypadł na tyle dobrze, że The Potters rozpoczęli próby ściągnięcia go do siebie.

Komentarze (0)