- Do klubu rzeczywiście wpłynęła oferta ze Śląska Wrocław, kluby się ze sobą dogadywały, ale ja podjąłem decyzję, że zostaję w Bełchatowie - mówi pomocnik GKS.
W mediach pojawiły się też informacje, jakoby piłkarz Brunatnych miał oferty również z innych klubów, nie tylko z polskiej ekstraklasy.
- To nieprawda. Tylko Śląsk przesłał swoją ofertę do Bełchatowa. Ja jednak jestem wierny gieksie! - zakończył bełchatowianin.
Deklaracja Cetnarskiego o pozostaniu w górniczym klubie na pewno ucieszy fanów GKS-u, którzy już od 10. stycznia będą mogli ponownie oglądać swojego pupila trenującego na bełchatowskich obiektach. Tego właśnie dnia drużyna Macieja Bartoszka zaczyna przygotowania do rundy wiosennej.