- Jeżeli Wołąkiewicz zostanie w Lechii, oczywiście chciałbym mieć go w drużynie, ale muszę też myśleć o tym, co będzie później, gdy on już przeniesie się do Lecha - mówi Przeglądowi Sportowemu Tomasz Kafarski, trener Lechii.
Nieoficjalnie działacze naciskają, aby Hubert Wołąkiewicz wylądował w III-ligowych rezerwach (dawna czwarta liga). Jest jednak inna opcja - Lech może wykupić reprezentanta Polski już teraz. Kolejorz proponuje 60 tysięcy euro, lecz gdańszczanie chcą otrzymać trzy razy tyle.
Źródło: Przegląd Sportowy.